Joł. Zadam pytanie dyletanta
Owoż stoję przed kupnem dwóch ( słownie 2 ) ładowarek na raz.
Kwota do zagospodarowania to ok 300-350 PLN.
Z chin nic nie mam zamiaru ciągnąć - chodzi o czas, jedna ładowarka z przeznaczeniem jedynie do NiMh i zastosowań nie modelarskich a raczej typowo domowych.
Tutaj wybrałem HK ECO6 - 50 W. - http://rc-electrotown.pl/index.php?prod ... rod_id=346 - cena jak widać niska 109 PLN
Drugą natomiast chciałbym spożytkować dla siebie, tutaj wybrałem - HK ECO6-10 200W - http://rc-electrotown.pl/index.php?prod ... rod_id=497
Dlaczego akurat ta ?
- moc
- wentylator
- wejście prądowe z lewej, a wyjścia z prawej, a nie tak jak w Imaxie B8 wejście obok wyjścia gniazd balancera, a z przeciwnej strony wyjście prądowe.
Teraz pytanie, co wiecie na temat tej drugiej, jakieś opinie, doświadczenia etc

Tomek jeśli byk kciał se wystrugać ładowarkę do NIMH to mam scalaki Maxima MAX713 - 1 do 16 ogniw . Jedyna wada ze przeznaczeniem jest do ładowarek dedykowanych ale ja sobie wykonałem typówki pod 4 i 8 ogniw ( odbiornik i nadajnik ) PDF idzie wygooglać..

Tomku, ja posiadam tą drugą - ECO6-10 200W, na dowód mogę sfotografować tą ładowarkę razem ze swoją nogą.

Cóż można powiedzieć. Ładowarka jak ładowarka - ładuje do pełna, balansuje dobrze, ma ograniczenie czasowe ładowania (można wyłączyć) i sporo innej konfiguracji (jakieś pamięci pakietów i inne cuda), ale mnie to nie potrzebne. Ładowarka ma ładować - od myślenia jestem ja.

Na sprzęt złego słowa powiedzieć nie mogę. Jakość wykonania dobra, ładowarka sprawia solidne wrażenie. Obudowa w całości metalowa, z tyłu spory radiator będący częścią obudowy. Wiatrak trochę wyje jak to w ładowarkach ECO i Tgy, ale przecież nie ładuje się pakietów w nocy (choć raz ładowałem akku PB 12V całą noc i nawet się wyspałem, w laptopie coolerek hałasuje na podobnym poziomie). W zestawie dostałem komplet przewodów. Nawet instrukcja w moim egzemplarzu była (kolorowa w formacie chyba A8).

Korzystam z zasilacza 12V 5A który wyjąłem ze swojej poprzedniej ładowarki, która zakończyła żywot.

Acha, byłbym zapomniał - ładowarka ma też podwyższony prąd rozładowania. Regulacja prądu rozładowania 0.1 - 5A, maksymalna moc rozładowania to 25W. Przydaje się, bo zwykły pakiet 2200 można wysuszyć w niecałą godzinę, a nie jak w standardowych ładowarkach około 3. Ponadto urządzenie ma złącze na czujnik temperatury i USB, ale nie ma ani czujnika temeratury, ani przewodu USB ani softu na PC (soft i przewód chyba widziałem w hobbycity).

No i taka opinia Szymon mnie satysfakcjonuje. Używam od paru lat Multiplexa LN-5014 z dołączonym balancerem Fullymaxa. Jadąc na lotnisko człek musi ze sobą taskać niepotrzebnie dwa ustrojstwa zamiast jednego, aczkolwiek o Multiplexie słowa złego powiedzieć nie mogę. A'propos instrukcji - masz ją w wersji elektronicznej, czy papierowa ?

Daj spokój z tą nogą... złe obuwie i jeszcze się Tomek zniechęci

hahaha - Krzysie trafiłeś se w dno znaczy w sedno.

Instrukcję mam w formie papierowej, ale mogę zeskanować - wszak to tylko kilka minut roboty, kiedy już uda się wydobyć skaner spod gratow i podłączyć w Windows 7 A na poważnie - żaden problem, jedno słowo i zeskanuję.

Jedno słowo

Ok, będzie na jutro bo teraz idę do książki Może być na jutro?

Spoko Szymon, może być i na popojutrze

Zeskanowało się tak:


Gdyby była potrzebna lepsza wersja, np do wydruku, to się zeskanuje jeszcze raz.

Ładowarka wygląda mniej więcej tak. Przewody zasilające zakończone złączami typu banan. W zestawie są krokodyle, które na owe banany można założyć, i już ładowarka gotowa do ładowania np. z akumulatora samochodowego.


Ja jednak z akumulatora nie ładuję, bo nie posiadam samochodu ale za to do zasilacza dorobiłem sobie żeńskie banany (żeński banan - jak to brzmi ).



Tutaj widoczek na boczek:


A tutaj na przewody dostępne w zestawie:


Główny przewód do ładowania pakietu zakończony od strony ładowarki bananami, a od pakietu żeńską XT60. Pozostałe przewody do ładowania zakończone odpowiednią złączką oraz męskim XT60 - w ten sposób podczas ładowania mamy tylko jeden kabelek. Dzięki temu nie upalimy ładowarki robiąc zwarcie na jakimś innym przewodzie (ja już tak zrobiłem, więc uważam takie rozwiązanie za zaletę).

Szymon wielkie dzięki, zdecydowałem się na nią