Witam szanowne grono, można powiedzieć, że dopiero raczkuję w druku 3D i mam kilka problemów z drukarką Ender 3 V2
Między innymi uszkodzony napęd extrudera, który uległ uszkodzeniu już przy pierwszej szpuli filamentu więc został wymieniony z oryginalnego plastiku na Chiński metal - może wytrzyma nieco dłużej.
Po wydrukowaniu kilku kg filamentu zauważyłem, że kalibracja nie zawsze działa tak idealnie jak bym tego chciał, proble zauważalny jest zwłaszcza na osi Z
Stół wypoziomowany na różne sposoby przy każdym druku zachowuje się nieco inaczej, raz pierwsza warstwa idealnie rozlewa się na stole, innym razem druk ledwo dotyka stołu a jeszcze innym razem dysza jest tak blisko stołu że extruder przeskakuje.
różnicę widać na załączonych fotkach - wydruk jest odwrócony i widać jego spód.
Na 1 fotce jest ładnie rozlany na stole na 2 ledwo go dotyka. Czy jest jakiś sposób żeby wyeliminować ten problem?

Mam to samo. Na trochę pomogło obniżenie krańcówki osi Z i mocniejsze napięcie sprężyn. Różne fora podają by wymienić sprężyny na mocniejsze. Nie wiem nie sprawdzałem. Moim zdaniem to kiepska krańcówka Z która łapie przypadkowe wysokości.

Wysłane z mojego M2103K19G przy użyciu Tapatalka

Sprężyny wymieniłem na mocniejsze, dokładnie takie i nie zauważyłem żadnej zmiany
Zastanawiam się nad zamianą krańcówki osi Z na czujnik dotyku, nie wiem tylko jak się do tego zabrać

Cześć
Mam pytanie kiedy przeprowadzasz kalibrację ?, mam Endera 2 starszą wersję i u mnie kalibracja jest przeprowadzana po wywołaniu funkcji "Auto home" dopiero po tym procesie, reguluję stół na szczelinomierz 0.05 mm, poruszam tylko osiami X i Y wysokość stołu ustawiam w czterech jego narożnikach, sprawdzając dodatkowo czy pozostałe nie zostały zmienione (dotyczy to dużych różnic wysokości w narożnikach)
Ta drukarka ma to do siebie że co kilka wydruków musi być wypoziomowana ponownie.

Na tych wydrukach widać parę błędów ale ŻADEN nie jest związany z krańcówką Z.

Po pierwsze zmień filament. Kolor inny niż biały. Firma np Devil Design, Fiberlogy Easy. Zmień dyszę na taką, która ma dla odmiany 0,2mm.
Jeśłi drukujesz na szkle to użyj Hegronu. Jeśli na macie, zmień na oryginalną. Ustaw stół wg zaleceń producenta (video na stronie lub yt) i musi drukować. Mam Endera i raz na pół roku czasem coś podkręcę. A tak to działa. Jak młotek. Zawsze.
Nie napisałeś czym tniesz a tu też może być problem.

Darku - kalibracja oczywiście po autohome, ale dziwi mnie fakt, że robię kalibrację (nawet już nie mówię o skrajności jaką jest używanie szczelinomierza) -czyli "na kartkę", po ponownym bazowaniu muszę poprawiać (kartka nie wchodzi między dyszę a stół albo ma niedopuszczalny luz)
kolejne bazowanie i znów jest znacząca różnica.
Mogę pogodzić się z innymi niedoskonałości druku, ale jak widzę, że pierwsza warstwa luźno nitkuje się po stoliku, albo ekstruder nie potrafi wypchnąć filamentu i przeskakuje (tylko na 1 warstwie) to doprowadza mnie do szału.

Ellipsis - używam raczej dobrego filamentu (Rosa), slicer Prusa, filament PLA więc niezbyt wymagający PET-G ma jeszcze większe problemy z 1 warstwą.
Na stole mam szybę (tą oryginalną z Endera3 V2) zawsze czysta i spryskana klejem Dimafix, dysza 0,4, warstwa 0,2

Jeżeli drukarka jest nowa, to problemem jest z temperaturą dyszy nie może być za niska ale też nie może być za wysoka, ponieważ za niska to chyba zrozumiałe, ale jak jest za wysoka to odkryłem że filament był rozpuszczany zaraz na wejściu do extrudera powodując zaczopowanie go. W tedy miałem taki objaw jak piszesz, albo się nitkował albo extruder przeskakiwał i nie miał siły przepchanąć go przez dyszę. Cały układ extrudera rozbierałem i czyściłem. Dla PLA temperatury mam ustawione extruder 210 ℃, stół 60 ℃. Ważne aby filament był rozpuszczany jak najbliżej dyszy, ważne też jest aby bowden prowadzący filament był tak zamocowany aby również stykał się z dyszą.
Jeszcze jedna uwaga przy kalibracji stołu zwracałem uwagę aby z extrudera nie wystawał wyciekający filament, przed kalibracją podgrzewałem filament i dokładnie czyściłem czoło dyszy, po tym zabiegu miałem zawsze pewność że szczelina między stołem a dyszą jest prawidłowo wyregulowana, wystający glut wprowadzał mi zawsze błędy w regulacji.

Troche nie werząc w skuteczność kupiłem silikonowe zamienniki sprężyn stołu. Od mniej więcej miesiąca nie dotknąłem stołu poza jego oczyszczaniem. Sądziłem, że to kiepski przełącznik krańcowy, a wygląda, że jak u większości winowajcą okazały się sprężyny. Słupki silikonowe kupione na allegro
https://allegro.pl/oferta/podkladka-spr ... kQQAvD_BwE

Takie coś jak w linku powyżej.

P.S. Tak sobie przypomniałem o tym problemie