Chciałem zapytać się czy to co sobie wymyśliłem jest realne .Posiadam aparaturę spektrum . Ponieważ nie chcę kupować nowej wymyśliłem coś takiego .Dotyczy to mojego statku . Aparatura jest 6 kanałowa. , do statku potrzeba więcej kanałów .Wymyśliłem coś takiego a mianowicie na jednym odbiorniku podłączam całe sterowanie statkiem a na drugim odbiorniku obsługę pokładu . Przełączanie odbiorników wykonuję na aparaturze .Teraz pytanie czy takie coś można zrobić . Czy muszę zrobić wyłącznik na przełączanie zasilania na odbiornikach , czy może być bez czegoś takiego i oba odbiorniki mogą być włączone( nie znam się na aparaturze czy przełączając odbiorniki na aparaturze i będąc jednocześnie włączone nie będą się wzajemnie zakłócać . Nie wiem czy to jest dobrze opisałem .

Da się. Będzie działać bez fizycznego przełącznika, to aparatura po wyborze modelu będzie "wiedzieć", którym aktualnie odbiornikiem ma sterować. Tak, będziesz musiał mieć założone 2 modele.
Oczywiście takie sterowanie jest niezwykle nieporęczne i szczerze odradzam można bez problemu mieć 16 czy 24 czy 32 kanały

Można, jeśli aparatura to "ogarnie", bo inaczej to rzeźba z dodatkową skrzynką.

Artu - a co ma ogarniać?
Aparatura ma programy pamięci.
Na modelu1 - masz obsługę kanałów 1-6
Na modelu2 - masz obsługę kanałów 1-6 ale obsługuje inne serwa podpięte do drugiego odbiornika czyli funkcje 7-12
Na modelu3 - nadal ma obsługę kanałów 1-6 i obsługuje znowu inne serwa czyli funkcje 13-18 itd itp

Ale jak napisał Hubert - bardzo nie poręczne, bo trzeba się przełączać między różnymi modelami w pamięci a to do prostych nie należy. W sensie znam jedno radio które ma przełączanie pamięci modeli 1 pstryczkiem, ale reszta zazwyczaj wymaga wejścia w menu radia i tam przełączania. Dla modelu "lądowego" który na chwilę jak się zatrzyma to nie spowoduje katastrofy jest to do ogarnięcia. Raczej jest to wyzwanie dla modelarza, a nie dla radia

Nie wiem czy mi się tylko zdawało ale np Taranis może wciskając dwa przyciski naraz zmieniać model ... ale chyba tylko przy włączaniu
Muszę to przećwiczyć.

Mając Taranisa nie trzeba kombinować moduł XJT obsługuje 16 kanałów na raz.

Dziękuje . Można moją koncepcje wcielać w życie a raczej w stateczek .

Ja raczej dla większej porecznosci proponowałbym zakupienie innego nawet bardzo taniego radyjka HK. Po wykonaniu odpowiedniego pulpitu z zamontowanymi dwoma nadajnikami masz na jednym obsługę statku, a na drugim pokład.

Tez dobry pomysł. W sumie to koszt operacji może być tańszy niż nowy odbiornik do spectruma

Oczywiście Jarek wziąłeś pod uwagę zakłócenia i zmniejszenie zasięgu?

Jeśli można podłącze do tematu jeszcze jeden wątek. Spotkałem sie ze są serwa cyfrowe i analogowe . Czym sie one różnia i czy na mojej aparaturze mogą oba rodzaje pracować .

Abc-rc to ładnie opisalo: http://abc-modele.pl/serwomechanizmy/

A czym taki układ różniłby się od dwóch modelarzy stojących obok siebie i pilotujacych dwa różne modele ? Zaklucali by sobie sygnały ? i zmniejszony mieliby zasięg ?
2,4GHz to raczej system bezzakluceniowy.

Wszystkim.

Owszem.

Poradziłeś zakup najtańszych torów radiowych a teraz chwalisz najdroższe systemy a między nimi jest PRZEPAŚĆ, lub w skrócie ROTFL

Może Was zanudzę tymi serwami ale przyznam się ze nie znam się na tym tak dobrze . Znalazłem takie serwo i pisze zakres 180 stopni czy rzeczywiste orczyk będzie wychylał się 180 stopni.
https://botland.com.pl/pl/serwa-typu-me ... 40023.html

Hubert, dlaczego najdroższych?
https://hobbyking.com/en_us/turnigy-5x- ... ode-2.html
Do sterowania pokładem może służyć nawet takie radyjko 5-cio kanałowe za około 100 zł. (takie znalezione pierwsze z brzegu)
Kolega ma jeszcze Spektruma.
Czy te dwa systemy będą się zaklucac ?

Na stronie producenta nic nie piszą żeby ono było oryginalnie przystosowane do takiej pracy (http://www.chd.hk/Product_Detail.aspx?id=74)
Sprzedawcy, którego podlinkowałeś zdarza się wklejać opisy przypadkowo, więc jedyny sposób to kontakt z nim. Tylko nie rozumiem po co szukać na siłę serwa opisanego jako 180 stopni skoro każde analogowe serwo można przerobić żeby pracowało w większym zakresie niż 60 stopni. Wystarczy usunąć blokadę mechaniczną (o ile jest - bo niektóre serwa jej nie mają) oraz dodać oporniki, ale nie przypadkowe a dobrane.