RcClub.eu
https://www.rcclub.eu/

"40"czyli moje boje z Szybowcowym Warsztatem Doświadczalnym
https://www.rcclub.eu/viewtopic.php?f=90&t=1424
Strona 1 z 1

Autor:  ali1983 [ środa, 29 grudnia 2010, 19:26 ]
Tytuł:  "40"czyli moje boje z Szybowcowym Warsztatem Doświadczalnym

zgłaszam model do konkursu.
podobnie jak milo potrzebuję bodźca aby ten projekt zakończyć (rozpoczęty w lipcu 2010)

jest to wersja "40" by milo ale jeszcze w wersji nie "bis" czyli bez stateczników w układzie "T" i z konstrukcyjnym płatem.
szablon kadłuba pożyczyłem od konstruktora, skrzydła narysowałem sam (plany przeleżały trochę w wilgoci w garażu rozpięte na desce - przydatność do wykonania następnych skrzydeł: zerowa)

zastosowane wyposażenie:
- serwa corona cs929mg + tp mg90
- odbiornik hfd-08ro lub hfd-08rd

konstrukcja kadłuba: boki z deski balsowej 5-6mm, kilka wręg, podłużnice sosnowe na górze kadłuba, od spodu balsowe, garb ze styroduru, całość oklejona tkaniną 48-80 g/dm2
(OT: taka konstrukcja jest nie do zabicia, ale o to pytajcie milo, bo to jego model zaliczył kreta na holu, nie on pilotował!!!)
skrzydło: żebra bs 2mm, dźwigary sosna 5x3, keson bs 1mm
stateczniki: konstrukcyjne bs 3x5mm pokryte balsą 1mm w całości (statecznik pionowy), poziomy tylko z nakładkami 1mm, ster pionowy konstrukcja kryta folią, ster poziomy pełna balsa 5mm.

kilka foto:
żebra na profilu s7055
Obrazek

Obrazek

aktualny stan skrzydełek:
Obrazek

Obrazek

stateczniki (poziomy wciąż bez steru...)
Obrazek

kadłub:
Obrazek

a tak się prezentuje aktualnie (skrzydła jeszcze bez kesonu)
Obrazek

życzę wszystkim uczestnikom miłe zabawy i "do broni"

pozdrawiam

Autor:  ali1983 [ piątek, 14 stycznia 2011, 09:42 ]
Tytuł:  Re: "40"czyli moje boje z Szybowcowym Warsztatem Doświadcza

prace postępują bardzo powoli. w obu połówkach skrzydeł przyklejone krawędzie natarcia (do oszlifowania), częściowo przyklejone nakładki na żebra, w jednym skrzydle zacząłem kleić lotkę:
Obrazek

Autor:  ali1983 [ środa, 19 stycznia 2011, 16:58 ]
Tytuł:  Re: "40"czyli moje boje z Szybowcowym Warsztatem Doświadcza

wykorzystując 2 dni wolne i całkowite pozowleństwo żony do nie robienia nic poza modelami prace posunąłem do przodu.
pobawiłem się trochę ze skrzydłami. na dzień dzisiejszy są wykonane w 80%. brakuje nakładek (szerokich przy żebrach nasadowych) i na końcówce (za lotką) oraz miejsc mocowania serw. muszę jeszcze wyciąć i wypełnić lotki, wkleić zawiasy, oszlifować i do oklejania.
Obrazek

z braku materiałów na warsztat poszedł kadłub:
dziś podklejony od spodu balsą 6mm prawie na całej długości, wklejone podłużnice z balsy 5x5, zamontowane bowdeny do wysokości i kierunku, wklejony statecznik pionowy. a na zdjęciu z klejonym właśnie garbem:
Obrazek

Autor:  ali1983 [ sobota, 5 lutego 2011, 21:46 ]
Tytuł:  Re: "40"czyli moje boje z Szybowcowym Warsztatem Doświadczal

dziś trochę pomęczyłem jedną połówkę skrzydła.
wypełniona lotka, nakładki na wszystkich żebrach, została jeszcze do zrobienie klapka.
oto rezultaty:
Obrazek

Autor:  ali1983 [ piątek, 18 lutego 2011, 17:35 ]
Tytuł:  Re: "40"czyli moje boje z Szybowcowym Warsztatem Doświadczal

ostatnie 2 dni pozwoliły mi trochę podgonić robotę.

tu na zdjęciu wypełniony centropłat:
Obrazek

milo zalaminował mi przód kadłuba (przymiarka centropłata):
Obrazek

a ze skrzydeł pozostało już tylko przyklejenie żebra nasadowego i końcówki, oszlifowanie i oklejanie (czyli następne 2 tygodnie...):
Obrazek

aktualnego zdjęcia całości brak, bo zniknął mi bagnet...

Autor:  ali1983 [ środa, 30 marca 2011, 18:35 ]
Tytuł:  Re: "40"czyli moje boje z Szybowcowym Warsztatem Doświadczal

dzięki pomocy milo budowa kadłuba ruszyła do przodu.
stan na dzień wczorajszy czyli praktycznie końcowy wygląd kadłuba:
Obrazek

Obrazek
teraz laminowanie, szpachlowanie, szlifowanie, lakier, szpachlowanie, szlifowanie i lakier (końcowy).

moje odczucia co do kształtu:
piękna kijaneczka wyszła!!!

Autor:  ali1983 [ czwartek, 7 kwietnia 2011, 15:04 ]
Tytuł:  Re: "40"czyli moje boje z Szybowcowym Warsztatem Doświadczal

wykorzystując dzień urodzin mojej żony okleiłem skrzydło.
4 godziny, kilka zmarszczek i oto efekt końcowy:
Obrazek
folia oracover easycoat czerwona 23.
dorobić popychacz, zamontować dźwigienkę i 1 mamy gotowe.

Autor:  milo [ czwartek, 7 kwietnia 2011, 16:18 ]
Tytuł:  Re: "40"czyli moje boje z Szybowcowym Warsztatem Doświadczal

Ładny ten czerwony. Ciekawie będzie wyglądać cały szybowiec.
OT
Sto lat dla Małżonki!

Autor:  ali1983 [ wtorek, 12 kwietnia 2011, 08:09 ]
Tytuł:  Re: "40"czyli moje boje z Szybowcowym Warsztatem Doświadczal

moja "40" zaczyna przypominać szybowiec:
Obrazek

Obrazek

waga tego co na zdjęciach: 600gram.

Autor:  wojcio69 [ wtorek, 12 kwietnia 2011, 12:51 ]
Tytuł:  Re: "40"czyli moje boje z Szybowcowym Warsztatem Doświadczal

No wszystko piknie-ładnie ale te serwa od góry :roll: :?

Autor:  ali1983 [ wtorek, 12 kwietnia 2011, 20:07 ]
Tytuł:  Re: "40"czyli moje boje z Szybowcowym Warsztatem Doświadczal

serwa od góry, żeby sobie skrzydełka mogły swobodnie leżeć np. na szafie. no i przy lądowaniu żadna trawa trybów nie załatwi.

Autor:  Wielebny [ wtorek, 12 kwietnia 2011, 20:48 ]
Tytuł:  Re: "40"czyli moje boje z Szybowcowym Warsztatem Doświadczal

od lat trwa wojna serwa z góry czy dołu ........

coś jak kierunek słojów w balsowych rozpórkach ..

Myślę że przy "małowyczynowym" przeznaczeniu modeli to jeden pies ( a nawet kot czy palikot )

Autor:  milo [ wtorek, 12 kwietnia 2011, 20:54 ]
Tytuł:  Re: "40"czyli moje boje z Szybowcowym Warsztatem Doświadczal

Każdy robi jak mu pasuje i wygodnie, ja napędzam lotki dołem, a dostęp do serwa od góry, czy dobrze ... nie wiem, ale dla mnie ok.

Autor:  wojcio69 [ środa, 13 kwietnia 2011, 06:50 ]
Tytuł:  Re: "40"czyli moje boje z Szybowcowym Warsztatem Doświadczal

Lotki/klapy - serwa w skrzydłach od dołu.
Kierunek - serwo w stateczniku pionowym lub pull-pull
Wysokość - serwo w stateczniku pionowym.
Wyleczyłem się z bowdena ciągniętego przez cały kadłub - od kabiny do ogona.

Autor:  ali1983 [ sobota, 23 kwietnia 2011, 07:13 ]
Tytuł:  Re: "40"czyli moje boje z Szybowcowym Warsztatem Doświadczal

wczoraj milo pobawił się w lakiernika:
Obrazek
zostały do poprawy drobne niedoróbki.
do 3 maja powinienem zdążyć...

ot: szlak mnie trafia, bo od środy czekam na paczkę z folią z gls-u. żeby nie to to już bym miał drugie skrzydło pokryte.

Autor:  Karolek [ sobota, 23 kwietnia 2011, 07:28 ]
Tytuł:  Re: "40"czyli moje boje z Szybowcowym Warsztatem Doświadczal

Jak laminatowy!

Autor:  ali1983 [ sobota, 30 kwietnia 2011, 07:41 ]
Tytuł:  Re: "40"czyli moje boje z Szybowcowym Warsztatem Doświadczal

40 ukończona. prawie (została kosmetyka kabinki)
dziś oblot.
Obrazek

Autor:  wojcio69 [ sobota, 30 kwietnia 2011, 08:06 ]
Tytuł:  Re: "40"czyli moje boje z Szybowcowym Warsztatem Doświadczal

Piknie Panocku to wyjszło, no piknie.

Autor:  ali1983 [ sobota, 30 kwietnia 2011, 17:40 ]
Tytuł:  Re: "40"czyli moje boje z Szybowcowym Warsztatem Doświadczal

oblot się odbył. z małymi problemami. zaczęło sie do tego, że serwo kierunku (tp-mg90) wariowało gdy ruszałem wysokością. wymiana na tp sg-90 i to samo. wymiana na tgy tg9e dopiero przyniosła efekty.

kilka rzutów z ręki i na hol. miałem pewne obawy co do wytrzymałości bagnetu (4mm) ale dał radę. choć na holu z skrzydeł zrobił się ładny "banan".

niestety wykonałem tylko 4 loty, bo mocno wiało i kolega z pittsem buldogiem zmielił mi statecznik... :cry: :cry: :cry:

kilka fotek:
pierwszy rzut
Obrazek

start na holu
Obrazek

porównanie "40-tek"
Obrazek

OT:
dzisiejsza flota
Obrazek


powiem tak:
pięknie to "chodzi" choć dla mnie jest trochę mało czuła na kierunek. ale dziś mocno wiało to może dlatego. na holu leci spokojnie, dostojnie. nie to co moje poprzednie konstrukcje. lotki to jest to czego mi brakowało. polecam do budowania.


wojcio69 napisał(a):
Piknie Panocku to wyjszło, no piknie.

dzięki


aha i kilka danych:
rozpiętość 2080mm, waga rtf 1090gram, obciążenie 30,2 g/dm2

Autor:  mammuth [ sobota, 30 kwietnia 2011, 17:53 ]
Tytuł:  Re: "40"czyli moje boje z Szybowcowym Warsztatem Doświadczal

Co ten bulgot Ci zrobil ?
Daj no jakies fotki .
Wyglada swietnie - a serwa od gory to nic innego jak unikanie klopotow :)

Autor:  ali1983 [ sobota, 30 kwietnia 2011, 17:58 ]
Tytuł:  Re: "40"czyli moje boje z Szybowcowym Warsztatem Doświadczal

Obrazek

dźwigar sosnowy w stateczniku nie pękł, także tylko wyrównać i podkleić muszę. ster ocalał choc trzymał sie tylko na bowdenie. od drugiej strony wyrwało kawałek poszycia

Autor:  milo [ sobota, 30 kwietnia 2011, 18:10 ]
Tytuł:  Re: "40"czyli moje boje z Szybowcowym Warsztatem Doświadczal

OT
Winowajca :lol:

Załączniki:
P1050129.jpg
P1050129.jpg [ 108.46 KiB | Przeglądane 9425 razy ]

Autor:  ali1983 [ sobota, 30 kwietnia 2011, 18:12 ]
Tytuł:  Re: "40"czyli moje boje z Szybowcowym Warsztatem Doświadczal

milo napisał(a):
OT
Winowajca :lol:


ej no dajcie spokój. pół godziny wg. milo czyli dla mnie ze 2 tygodnie i znów będzie latać. takie jest życie modelarza.

Autor:  mammuth [ sobota, 30 kwietnia 2011, 18:13 ]
Tytuł:  Re: "40"czyli moje boje z Szybowcowym Warsztatem Doświadczal

Niedobry bulgot - be !

Autor:  wojcio69 [ sobota, 30 kwietnia 2011, 20:04 ]
Tytuł:  Re: "40"czyli moje boje z Szybowcowym Warsztatem Doświadczal

A jak ten bulgot nie był szczepiony? Kwarantanna ze 4 tygodnie ;)

Autor:  ali1983 [ niedziela, 1 maja 2011, 16:07 ]
Tytuł:  Re: "40"czyli moje boje z Szybowcowym Warsztatem Doświadczal

statecznik po remoncie. wolne miałem, żona miała zajęcie to wykorzystałem sytuację.
martwi mnie tylko to, że jak wlazłem między model leżący na stole, a nadajnik oparty o ścianę (około 2 metry od siebie), to mało serwa nie wyskoczyły od zakłóceń...

teraz mogę wrócić do tematu viewtopic.php?f=14&t=554 choć już chyba nie holownika

Autor:  ali1983 [ środa, 4 maja 2011, 11:10 ]
Tytuł:  Re: "40"czyli moje boje z Szybowcowym Warsztatem Doświadczal

jeszcze na koniec kilka fotek:
zdjęcia z samodzielnych prób na łące przy domu:
Obrazek

Obrazek
mało miejsca do lądowania
Obrazek
podsumowanie:
model ma dobra doskonałość, dziś miałem 3 nieudane próby holowania (na około 20 metrów), a mimo to starczyło na zrobienie 2 kółek i spokojne podejście do lądowania. jak dla mnie jest słaba skuteczność steru kierunku, ale lotki skutecznie SK wyręczają. świetnie wygląda w powietrzu. teraz loty i zabawa w miksowanie żeby maksymalnie wykorzystać możliwości i modelu i nadajnika

p.s.:
mycie anteny pomogło w wyeliminowaniu zakłóceń, choć jeszcze czasem trzepnie serwami.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/