|
modelarz |
|
Dołączył(a): poniedziałek, 19 marca 2012, 11:26 Posty: 1559 Wiek: 59 Lokalizacja: Peterborough, UK
|
Hej wszystkim,
Tak można by pomyśleć na pierwszy rzut oka ale .... wyobraźcie sobie, ładuję bateryjki do mojego "MikroDrona" 750mAh i spodziewam się spokojnie polatać na tym z 5 minut bo tyle zwykle pozwalało Symą (i tu wyjaśnię: do mojego MD użyłem flaki z Symy albo symopodobnego zabawkowego ustrojstwa). Wszystko sprawne. I w chwili odpalenia po raz pierwszy zaczyna kręcić, wzniesie się na pare centymetrów po czym odcina zasilanie i quadzik "RUNUJE" na glebe. Jeśli natomiast chwilę go po męczę i pocisnę "Throttle" zaczyna latać jak należy. Spotkaliście się z podobnym zachowaniem ? Wkurza mnie to trochę bo gdyby prądowo bateryjka nie wydalała to po takim ciśnięciu pewnie wogóle by przestała mi maszynka latać a tu zupełnie odwrotnie. Zdziczałem ! Problemu by nie było ale nie mam pewności, że jak za krótko po cisnę nie runę z kilku/nastu metrów i nie połamię cudaka. Podłaczyć się z jakimś OSD też niema jak bo kontrolerek od Symy na wiele nie pozwala, to najprostszy chyba możliwy FC w dodatku do szczotkowców. Macie jakiś pomysł ?
kilka dni później .....
Dziwne zachowanie spowodowane było silnikiem. Zmieniłem silnik i wszystko działa normalnie. Dziwne ... wychodzi na to, że wypalenie szczotek bądź zły kontakt szczotek z komutatorem powoduje jakieś problemy typu zwiększony pobór prądu i kontroler poprostu wyłącza silniki.
_________________ Pozdrawiam RobUk HyperBipe 900, AMBeR III "Experience", Spitfire MKIIb, Sbach342, White Sheep 480 Quad, RoboFlat 270, AOKFly 230, Realacc 210 "Nie ważne jak zaczynasz, ważne jak ... kończysz ..." 3W Kasta
|
|