30-50%styrenu -sugeruje że jest to żywica poliestrowa

Dalszy ciąg prac z formą:
- nałożyłem "HONEY WAX" pięciokrotnie
- po każdym nałożeniu odczekałem ok. pół godz. i wypolerowałem miękką szmatką (prace w temp. pokojowej)
- nałożenie pva jest teraz raczej niemożliwe/ b.trudne - nie chce się łączyć z warstwą wosku
- mam wrażenie że zawaliłem przygotowanie formy - przed nakładaniem wosku była matowa a nie błyszcząca, próbowałem wypolerować żelkot lakierniczą pastą polerską, ale ręcznie niespecjalnie to wyszło, dalej jest matowa.
Miałem nadzieję, że po nawoskowaniu nabierze połysku ale dalej słabo to wygląda

To woskuj dalej. Zaletą wosku jest to, że potrafi wypełnić drobne pory w formie, czyniąc ją bardziej gładką.

PVA przygotowałeś czy takie prosto od sprzedawcy?
Kilka kropli płynu Ludwik czyni cuda

nie wiedziałem że z pva trzeba cokolwiek robić, po prostu próbowałem nałożyć, szmatką, pędzle, pistoletem nawet - bez większych sukcesów.
Jak zaczyna schnąć podczas nakładania to robi się paskudnie kręcące i nadaje się jedynie do usunięcia.
------edit-----
prosto z butelki ma kosystencę syropu - tak powinno być czy trzeba czymś rozcieńczać?

Podesłałem link na priv .
Czasem coś gdzieś jeszcze użyję pva ale raczej nie pałamy do siebie uczuciem

Problem z PVA jest taki że nie jest powtarzalne i każdy musi sobie doprawić do smaku każda kolejną dostawę.

Głowa do góry nikt nie urodził się wszechwiedzący . Pytaj wszystkiego się dowiesz .

Dostałem, dzięki - już studiuję!

Jak nie doprowadzisz formy do błysku a chcesz jednak zrobić "odbitkę" to użyj Frekote.
https://www.henkel-adhesives.com/pl/pl/ ... ewax0.html
(link przykładowy)

Jak tym posmarujesz to odejdzie na pewno. Stosowałem na płytę OSB ... też odeszło