O rany ileż lat ma to zdjęcie. Fajne przypomnienie.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

Ja widzę po raz pierwszy. Jeżeli to nie jest fotka dla jaj , to powiem krótko:
Nic się nie zmieniło.

Nadal drażnią Was ciężarówki?

A mówią, że na wsi bieda

Wyszperane w internecie .



Artu to przypadkiem nie ty .

Ja w turystyce na razie nie robię

Na automobilach to ja się nie znam .

Jeśli ktoś zamawiał już taki duży neodymek, to wie, jakie to niebezpieczne. Na fejsie żartują, że odbiór z paczkomatu był błędem


P>S> Jeśli oczywiście nie jest dobrze zapakowane i zabezpieczone.

Nadciąga super promocyjna oferta aż z 5 bonusami: 3 plakaty, segregator, brelok do kluczy, kubek i miniatura w skali 1:100 aby se postawić na biurko lub przykleić na podszybiu w aucie
https://www.deagostini.com/pl/kolekcja/mig29/
Nie możesz przegapić takiej promocji, musisz go mieć

P.S. Dla twardzieli, którzy wytrwają do końca specpodstawka ekspozycyjna i odlotowa koszulka

Samolot fajny ale dziękuję, zjem gruszkę

Karolu jak wszystko z tej firmy

Fajne , ile dopłacają za przyjęcie tego modelu .

Joker

Oferta zdecydowanie kierowana do laików w temacie, bo jeżeli modelarz by to kupił i płacił 30 zł za zeszyt to uważałbym go za debila.

Wszyscy jesteśmy nienormalni, ale nie wszyscy są zdiagnozowani

A wśród tych zdiagnozowanych nie wszyscy z tą diagnozą zgadzają się.

Wiecie dlaczego Kubacki skacze najdalej?


Bo nie je "Milki".

a to wszytko za jedyne 5600zł (pod warunkiem że dokończą serię)

Toż to prawie za darmo i dlatego zamieściłem tą ofertę

Dwa miesiące temu byłem na wycieczce do zakładów mięsnych.
Od tego czasu nie jem mięsa.
Miesiąc temu byłem na wycieczce w mleczarni.
Po wycieczce przestałem pić mleko i jeść sery.
Dwa tygodnie temu byłem na wycieczce w piekarni.
Przestałem jeść pieczywo.
Jutro mam jechać na wycieczkę do rozlewni wódki.
Pierdo...ę, nie jadę.

U mnie są podobne znaki i nie widzę problemu.

A to po naszymu po pyrlandzku

No przecież jest tytuł .

W temacie koronowirusa gdzieniegdzie brakło maseczek w sprzedaży. Ale co to za problem w stosunku do kreatywności ludzkiej

Jaka zima, takie śnieżki

zima idzie ...
Tuż, tuż.

Gdyby druzja ze wschodu potrafili tak zabawić nas w uberach to chlał bym wiecej . Kurde chyba nie to chciałem ale już sie nie odzoabaczy ...
I nie chodzi mi o poziom artystyczny ani o inne pierdy . Chodzi o nawiązanie kontaktu . Nie to co u nas dziń dybry a na koniec wypierdalaj...

Znalezione na FB

"Ja i mój mąż... Cali wyszykowani na romantyczna kolacje i wieczór w teatrze. Kilka razy okradziono nam dom więc nauczeni doświadczeniem zawsze zostawiamy nocne światło, włączony tv a kota wypuszczamy do ogrodu żeby nie uruchamiał alarmu. Zamówiliśmy taksówkę a gdy podjechała otworzyliśmy drzwi i wtedy nasz kot wbiegł do domu jak torpeda i poleciał na górę do sypialni. Ponieważ kot niszczy meble pod naszą nieobecność nie chcieliśmy zostawiać go w środku. Mój mąż wrócił do domu żeby go złapać i zanieść z powrotem do ogrodu. Ja poszłam do taksówki, przeprosiłam taksówkarza a że nie chciałam żeby wiedział że dom będzie pusty cały wieczór powiedziałam "mój mąż poszedł sprawdzić czy z teściową wszystko ok bo ma już 89 lat i trzeba jej pomóc, pewnie za chwilę wróci". Parę minut później do taksówki wsiadł mój spocony, zdyszany mąż i mówi: przepraszam serdecznie że trwało to tak długo, ale dziwka schowała się pod łóżkiem i musiałem ukłuć ja w dupę wieszakiem żeby wyszła. Próbowała uciec ale ją złapałem, zawinąłem w koc żeby mnie nie podrapała jak ostatnio i wyjebałem do ogrodu". Cisza w taksówce bezcenna..."

Kochani.
Czy tak się teraz rozmawia z taksówkarzem i innymi osobami na mieście czy jestem niedouczony i powinienem się doszkolić by sobie wstydu po wyjściu z domu nie narobić