Dziś - po wejściu do domu - pierwszą rzeczą jaką zauważyłem była ogrooooomna paczka stojąca w przedpokoju. Pomyślałem "no pięknie, bratanek mojej Pani znów coś zamówił..", jednak Jacek kręcił się po mieszkaniu i jedynie omijał paczkę wielkim łukiem.. Drugą myślą było że paczkowy się pomylił, ale przecież przy odbiorze ktoś by się zorientował że to nie do nas.. Wtedy "teściowa" powiedziała że ta paczka to do mnie - aż zamarłem, bo niczego nie zamawiałem.. I wtedy olśnienie - przecież są święta, a jak święta to i prezenty pod choinkę!! Gdy doszedłem do siebie dobre pół godziny siedziałem, patrzyłem na paczkę i wciąż nie mogłem uwierzyć - ziściło się moje marzenie z dzieciństwa, byłem na tyle grzeczny że św. Mikołaj przyniósł mi paczkę!! Nie sądziłem że byłem na tyle grzeczny by zasłużyć na tak wielki prezent (65x65x30), no ale ze świętym się nie dyskutuje..
Po zatarganiu paczki do pokoju wyglądała ona tak:
Załącznik:
Zdjęcie0170.jpg [ 631.54 KiB | Przeglądane 2157 razy ]
Po pół godzinie rozpakowywania dotarłem do tego punktu..:
Załącznik:
Zdjęcie0171.jpg [ 608.34 KiB | Przeglądane 2157 razy ]
..i po następnym kwadransie oczom moim ukazało się COŚ TAKIEGO:
Załącznik:
Zdjęcie0172.jpg [ 685.56 KiB | Przeglądane 2157 razy ]
Niestety ale nie było instrukcji obsługi, jednak jak każdy prawdziwy facet i tak bym do niej nie zajrzał
.. Tak czy siak po świętach czeka mnie mnóstwo ślęczenia i kombinowania (od cholery śrubek, nakrętek i kabelków..), jednak gdy uda mi się ogarnąć co i jak - kompletnie nie mam koncepcji gdzie to postawić
.. Coś czuję że bez kilku piw na uspokojenie emocji się nie obejdzie, no i przynajmniej drugie tyle trzeba będzie poświęcić na ogarnięcie całości - ale jestem dobrej myśli
Dziękuję Ci św. Mikołaju
!!