Dżemdobry koledzy
Dziś odbył się kolejny dzień zmagań z powietrzem
Jak do tej pory próbowałem wykonać 3 loty FPV, wszystko pięknie, że:
- pierwszy skończy się po 5 sekundach połamanymi łopatkami (film w dziale kraksa),
- drugi po 20 sekundach spektakularnym dzwonem z 15 metrów (kadłub zmiękł lekko na przedzie) a...
- ... trzeci - dziś, podobnie jak drugi tylko że dzwon spektakularniejszy i uszkodzeń brak.
Wpadłam więc na pomysł (dziwię się że dopiero teraz, żeby sprawdzić na ziemi jaki jest zasięg). Towarzysz lotów machał drążkiem obserwując wizję, a ja udałem się z modelem przed siebie. Po 10 metrach odbiornik stracił sygnał RC, reakcja na ruchy drążka znikła. Cała akcja działa się na kanale 8 zestawu wideo. Jako że miałem na stałe zalutowaną blaszkę zamiast zworki, a na polu lutownicy brak, usunąłem blaszkę za pomocą kombinerek - czyli zmieniłem kanał na 9 i próbę naziemną powtórzyłem. Oddaliłem się na 100 metrów i nic niepokojącego się nie działo, więc wróciłem i model poleciał. Znów stało się to samo, tylko że w zakręcie, ale jakoś tam udało mi się podratować model i w wysokiej trawie wylądować bez żadnych strat.
Zestaw wideo FOX 700 (700 mW, 1,2 GHz)
zestaw RC
Turnigy 9x z modułem Corona v2, 2,4 GHz i odbiornikiem z tego samego zestawu. Wideo latało w modelu niepodłączone do prądu i było OK, cyrk zaczyna się kiedy RC i video zaczynają współpracować
Wygląda to tak:
Nadajnik wideo jeździ na skrzydle. Odbiornik RC jest na ogonie. pakiet napędowy w komorze na pakiet, pakiet wideo to ten mały, kamera zamocowana na kabince. Regulator to Turnigy Plush 40A.
Ktoś ma jakieś wskazówki mogące pomóc usunąć to zjawisko?
Filmik z zamieszania wstawię później do działu "Polowanie..." a żeby nie powielać tematów, to dorzucę do założonego już przeze mnie tematu (jeszcze minimum 30 minut zanim vimeo go "łyknie")
Pozdrawiam
Szymi
Tu link do "filmu" - Nie tylko Jutub masakruje jakość, vimeo też sobie radzi