RcClub.eu https://www.rcclub.eu/ |
|
export do DXF w TC i problem https://www.rcclub.eu/viewtopic.php?f=47&t=1654 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Witchman [ środa, 2 lutego 2011, 23:05 ] |
Tytuł: | export do DXF w TC i problem |
Przysiadłem wreszcie trochę do TurboCada jako że pomysły się po głowie kołaczą a i styroploter działa od dawna. Niestety mam kłopot polegający na różnicach w wyeksportowanych plikach DXF. Po wykonaniu rysunku eksportuję go do pliku DXF, potem przy użyciu np. "keep aspect ratio" minimalnie powiększam rysunek i ponownie eksportuję go jako drugi plik DXF. Obydwa rysunki wciągam do programu obsługującego ploter i tu pojawia się "haczyk" Jeden rysunek (root) ma punkt zerowy (rozpoczęcia ciecia) w innym miejscu niż drugi rysunek (tip) a do tego bardzo często współrzędne poszczególnych punktów układają się w przeciwną stronę. O ile z odwróceniem kierunku rysowania od biedy sobie radzę (też raczej przypadek tym rządzi) to za diabła nie znalazłem jak ustawić punkt zerowy. Ma ktoś jakiś pomysł? Pozdrawiam. Tomek |
Autor: | mammuth [ środa, 2 lutego 2011, 23:29 ] |
Tytuł: | Re: export do DXF w TC i problem |
Ja tez chetnie poslucham - mam problemy ze swoja maszyna - nie czyta mi plt jesli jest to plik zapisany jako plt w turbocadzie - z corela czyta pieknie, a poza tym z dxf robi czasami jakies totalne bzdury- rozsuwa elementy, dodaje jakies setki dodatkowych lini.... Chce uniknac zakupu corela, jednak jak sobie nie poradze z TC co chyba bede musial :/ Co do punktu zerowego to mi zaczyna zawsze od lewego dolnego rogu i zawsze tam konczy - co tez bywa upierdliwe - czasami bym wolal aby poszlo z lewa do prawa i tam zostalo ... |
Autor: | Witchman [ czwartek, 3 lutego 2011, 07:36 ] |
Tytuł: | Re: export do DXF w TC i problem |
Jakiego programu używasz do obsługi plotera? Ja mam GMFC i bez problemu wczytuje natywnie pliki DXF. Niestety punkty zerowe czyli początku wycinania wypadają absurdalnie no i raz numeruje mi punkty połączeń poszczególnych linii składowych obrazka w lewo a raz w prawo. Co do kierunku numeracji chyba zaczynam odkrywać pewną prawidłowość (dzisiaj spróbuje to sprawdzić w praktyce) ale ustawienie punktu zerowego mnie tymczasem przerasta |
Autor: | Sławekmod [ czwartek, 3 lutego 2011, 08:50 ] |
Tytuł: | Re: export do DXF w TC i problem |
Nie wiem czy o to chodziło ale można ustawić dowolny element w układzie z punktem początkowym 0.0 Można to zrobić tak jak poniżej otaczając rysunek ramką o wielkości formatki, potem przeniesiemy całość do punktu 0 0 a po usunięciu ramki zapisujemy całość i to chyba tyle. Załącznik: Załącznik: Kolejność cięcia można ustalić umieszczając rysunki na różnych warstwach (tak ponoć robią ludzie od wycinania) Co do plików PLT to jeżeli zapisujesz je jako PLT to obok Save masz Setup i zobacz czy tam masz odpowiednio poustawiane parametry zapisu. Dodam tylko że zawartość tego Setup-u jest różna dla różnych formatów zapisu. |
Autor: | mammuth [ czwartek, 3 lutego 2011, 11:03 ] |
Tytuł: | Re: export do DXF w TC i problem |
Ja mam program do obslugi - Conner. Jak cos sobie rysuje cos do ciecia to pierwsze co robie - daje linie pomocnicze - dzieki temu mam wielkosc elementu i wiem, ze zmieszcze sie w materiale. W opcjach jak zapisuje do PLT niestety nie ma zbyt duzo :/ Pomaga mi bardzo czesto Adam "OSA" zreszta nie tylko bo jeszcze Motylasty i RMF tez mi czasem cos dopomoga - wysylam plik, i mi odsylaja - |
Autor: | mammuth [ piątek, 4 lutego 2011, 23:59 ] |
Tytuł: | Re: export do DXF w TC i problem |
Strzelam... Moim zdaniem kierunki masz ustawione gdzies zle... Wyobraz sobie, ze masz te profile zaladowane i sa "na" glowicy tnacej. Spojrz na kierunek ciecia wing tip - przejdz na druga strone maszyny i spojrz na kierunek ciecia wing root. Oba ida zgodnie z kierunkiem wskazowek zegara Spojrz na funkcje inverse moze ? Nie znam programu i mam tylko 2 osiowa maszyne wiec strzelam |
Autor: | Osa [ sobota, 5 lutego 2011, 00:19 ] |
Tytuł: | Re: export do DXF w TC i problem |
Obsługuję podobnie jak Robert program dostarczony razem z ploterem. Ponieważ mam dwie głowice niezależne, producent zaopatrzył program w funkcję tzw. perspektywa. Tu niby sprawa jest prosta zaczytuję profil na jedną głowicę i rzutuję na druga podając o ile procentowo ma być pomniejszony w stosunku do oryginału. Można wynikowy profil jeszcze sobie poprzesuwać w osiach X i Y ale na tym koniec. Jesli chcę mieć zwichrzenie lub przejście w inny profil to już masakra. Prosto mówiąc nie da się.... Nie wiem czy nie prościej by było zastosować podobny mechanizm w tym przypadku. O ile widzę też można zmieniac wartości procentowe..... |
Autor: | Sławekmod [ sobota, 5 lutego 2011, 08:41 ] |
Tytuł: | Re: export do DXF w TC i problem |
Ja wymiękam, nigdy nie miałem do czynienia z ploterem styro. Zaczaiłem o co chodzi ale nie dam rady pomóc. Jednak dziwi mnie pewien fakt : w CAD jest funkcja prism i lofting, nigdy nie zdarzyło mi się żeby program połączył po przekątnej dwie figury nawet kiedy jedna była kopiowana z drugiej i zmniejszana . |
Autor: | Witchman [ sobota, 5 lutego 2011, 11:45 ] |
Tytuł: | Re: export do DXF w TC i problem |
Osa napisał(a): Obsługuję podobnie jak Robert program dostarczony razem z ploterem..... Jesli chcę mieć zwichrzenie lub przejście w inny profil to już masakra. Prosto mówiąc nie da się.... Wszystko się da Mój ploter powstał w wyniku przeciążenia pracą zawodową tak mam że jak nie wiem w co ręce włożyć to robię coś "od czapy" dla odprężenia a potem wszystko już się samo układa. Do tematu jednak. Mechanika zbudowana z profili alu, silniki wydłubane z odzysku, kontroler czteroosiowy kupiłem gotowy - policzyłem koszt elementów, uczciwego wykonania płytek i czasu niezbędnego na poskładanie i stwierdziłem że ten wydatek jest uzasadniony. Pierwsze oprogramowanie do sterowania które ściągnąłem z sieci to Jedicut. Bardzo sympatyczny i intuicyjny program, najprostszy ze wszystkich mi znanych. Bardzo istotnym jest fakt że darmowy. Jedyne ograniczenie to problem z importem plików DXF. Bez problemów przyjmuje pliki DAT. Cięcie płatów to bajka. Mogą być różne profile, różne wielkości, wcięcia pod dźwigary i dowolne skręcenie geometryczne. Drugi soft to CeNeCe pro. Kapitalny "kombajnik", niestety drogi i też bez DXF. Importuje jedynie pliki TXT z programu GMFC. Trzeci to właśnie GMFC. Jak dla mnie mało intuicyjny interfejs ale przyjmuje DXF i to nie jako pojedyńczą polilinię, najlepiej wyrysować wszystko a na koniec zrobić EXPLODE i zapisać jako DXF. Tylko że tutaj zaczynają się schody które opisałem wcześniej. Częściowo sobie z tym poradziłem. Znalazłem prymitywnie wyglądający program PROFSCAN, który otwiera różne formaty i eksportuje miedzy innymi jako DAT. Potrafi też odwrócić kierunek wektorowania pliku DXF. Niestety nadal nie rozwiązuje problemu punktu zerowego rysunku, czyli miejsca rozpoczęcia rysowania wektorów z których składa się DXF. |
Autor: | mammuth [ sobota, 5 lutego 2011, 11:50 ] |
Tytuł: | Re: export do DXF w TC i problem |
A tak zapytam - czy potrzebujesz ten punkt zerowy ? Ja sobie bez tego radze i w sumie to malo zastosowan widze |
Autor: | Witchman [ niedziela, 6 lutego 2011, 14:45 ] |
Tytuł: | Re: export do DXF w TC i problem |
GMFC rozpoczyna cięcie od punktu zerowego. W tej chwili żeby ominąć ten problem konwertuje pliki Profscanem do postaci DAT ale najzwyczajniej mnie to irytuje bo każdą figurkę trzeba przekonwertować, następnie sprawdzić GMFC czy zgadzają się kierunki ciecia a potem najczęściej ponownie przetworzyć jeden z obrazków bo na 99% jest odwrotny wektorek cięcia. Na koniec współrzędne i wymiary które w cadzie miałem już ogarnięte muszę przeliczyć i klepać ponownie żeby wycinanka wyszła taka jak w projekcie. Gdybym ogarnął temat tegoż punktu zero i kierunku wektorowania DXF-ów po prostu wciągam dwa gotowe pliki i klikam CUT. I mam pewność że wszystko jest cacy. |
Autor: | Witchman [ czwartek, 10 lutego 2011, 23:21 ] |
Tytuł: | Re: export do DXF w TC i problem |
Gmerając po necie odnalazłam stronkę z ciekawymi programami które rozwiązują przedstawiony na początku problem. Niestety żeby nie było zbyt pięknie, wszystko jest w języku absolutnie dla mnie "inastrannym". Po francusku Goglowy tłumacz trochę pomógł ale niestety tylko trochę. Jak ktoś ma ochotę to polecam: http://christophe.lauverjat.pagesperso- ... chantillon |
Autor: | Witchman [ środa, 29 czerwca 2011, 21:30 ] |
Tytuł: | Re: export do DXF w TC i problem |
Odświeżę trochę temat. Udało mi się "rozkminić" problem. Trochę to upierdliwe ale daje radę. Rysunki robimy jak kto ma ochotę, bez znaczenia. Następnie element który ma stanowić bok wycinanki zapisujemy jako osobny plik. Rzeczony rysunek traktujemy następnie funkcją Explode. Trzeba to zrobić skutecznie, tzn każda krzywa ma się składać z pojedyńczych prostych, żadne półfabrykaty, kupa kresek i tyle. Reszta jest cierpliwością , klikamy w Join Polyline i po kolei, sukcesywnie, zaznaczamy wszystkie składowe naszego rysunku. Jak się pętelka zamknie robimy Finish Polyline i po zapisaniu pliku w formacie DXF importujemy do np. Profscana. Jeżeli nie popełniliśmy żadnego błędu to pojawi nam się bardzo ładny obrazek będący odwzorowaniem naszego elementu. Eksportujemy jako DAT i dalej to już tylko odpalać ploter Jak ktoś tnie programem obsługującym bezpośrednio DXF-y, np. GMFC, wczytuje od razu bez przekształceń na DAT. Powodzenia EDIT: literówka |
Autor: | dj-pietrek [ sobota, 17 września 2011, 23:37 ] | |||||
Tytuł: | Re: export do DXF w TC i problem | |||||
Witam! Właśnie wyczaiłem jak zrobić, żeby cięcie zaczynało się właśnie tam gdzie chcesz po prostu cięcie zawsze będzie tam, gdzie zamykasz profil, to znaczy tam, gdzie stawiasz ostatnią kreskę. Ja natomiast nie mogę sobie poradzić chyba z ilością punktów ponieważ raz się uda a raz nie i wyskakuje komunikat jak poniżej Projekty robię na sketchup-ie ponieważ już dosyć dobrze się go nauczyłem, ale jeszcze nie wystarczająco jak widać. I jeszcze jedna fajna rzecz, sketchup ma, to znaczy można do niego zapakować świetny plugin który po zaznaczeniu powierzchni eksportuje od razu do dat file nazywa się phlatDAT Pozdrawiam OOOOppppssss Przepraszam fotki miały być w odwrotnej kolejności Jeszcze raz sorki
|
Autor: | Witchman [ niedziela, 18 września 2011, 08:21 ] |
Tytuł: | Re: export do DXF w TC i problem |
To by się zgadzało. Tak jak napisałem chwilę wcześniej, gotowy rysunek trzeba rozbić na składowe i poskładać w pojedyńczą polilinię. Połączenie początku i ostatniej kreski będzie punktem rozpoczęcia cięcia. Dodatkowo można to zmodyfikować już w JediCut w zakładce Cycle of Cut Manager. Najlepiej widać problem jak się wciągnie do Profscana jakiegoś "nieułożonego" DXFa. Oprócz podstawowego rysunku mamy plątaninę dodatkowych linii łączących jego elementy składowe. Po "posprzątaniu" (explode i później join polyline) ten sam rysunek powinien być już bez żadnych dodatków. Reszta jest mruczeniem silników plotera |
Autor: | dj-pietrek [ niedziela, 18 września 2011, 09:46 ] |
Tytuł: | Re: export do DXF w TC i problem |
Masz całkowitą rację ,wszystko ładnie pięknie pasuje gdy oba profile są takie same,ale gdy narysowany profil prawy tak go nazwę, jest inny niż lewy, to właśnie wtedy wychodzą takie numery. Ja już liczyłem nawet z ilu elementów składa się lewy, żeby rozbić prawy na na tyle samo jeśli miał mniej Pozdrawiam Witam !!! Miałeś całkowitą rację !!! Wszystko działa jak należy tylko, w sketchupie robi się to troszeczkę łatwiej ponieważ wystarczy zaznaczyć kontur - kontury i explode następnie convert to polyline i już Nie trzeba łączyć każdej kreseczki z osobna No i na koniec export to DAT i cacunio modelik się wycina hehehe Dzięki bardzo za info !!! Na twoim poście się uczyłem Pozdrawiam wszystkich flying-maniaków |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |