Budowa ToTo-17 stoi pełną parą . Obawy przed ukończeniem ,
a raczej obawy przed oblotem są tego zastoju chyba powodem.
Siedemnasta pędzona ma być turbiną, a lotnisko u nas trawiaste.
Być może przyjdzie mi katapultę jakąś zrobić.
Cóż przed oblotem dużego modelu postanowiłem sprawdzić samą jego
koncepcję w zakresie kształtu i głównie prawidłowego wyznaczenia SC na czymś mniejszym.
Zbudowałem ku temu celowi model modelu
, znaczy tradycyjnego rzutka.
SC wyznaczone rzutkiem prawie pokrywało się z SC wyliczonym.
Modelik ten bardzo mi się spodobał, a jako że trafiła się okazja zanabycia małych i
lekkich serw o wadze ok 3 g. stąd i pomysł zrobienia z rzutka normalny model.
Regler 10A walał mi sie po szufladzie, silnik też się znalazł, kilka małych Lipoli coś ok 400mA też jest.
Na co czekać. ? Kadłub uległ małym zmianom poprzez usztywnienie samego przodu,
łoże pod silnik wystrugałem z "owocówki". Waga całości do lotu ok 170 g. Jak to lata ?.
Cóż zastosowany napęd, a właściwie chyba jego konfiguracja nie sprawdziły się.
Po pierwsze silnik o niskim kV. W instrukcji coś pisało o śmigle 8x4 i zasilaniu 3S.
Miałem jedynie śmigło 7x3,5, zaś pakiety to 2S. Daje to lot z małą prędkością właściwie na granicy przeciągnięcia,
do tego bardzo mocno odczuwalny efekt od śmigła. Powinienem dać śmigło o mniejszej średnicy,
większym skoku i stosownym zasilaniu, a to juz niejako kłóci sie z zastosowanym silnikiem,
aczkolwiek nie robiłem jego pomiarów na hamowni, a opieram sie jedynie o opis silnika.
Oczywiście najrozsądniej byłoby zapiąć jakąś małą turbinę o średnicy ok 50 mm.
Może ktoś z kolegów ma doświadczenia z tak małymi turbinami. Zależałoby mi na czymś
co podejdzie po regler 10A i da jakoweś 200-240 g ciągu.
Po dwóch lotach model wylądował na półce, pewnikiem do niego wrócę za jakiś czas, jak tylko napęd stosowny dobiorę.
No chyba że znajdzie się jakiś zapaleniec chętny do zbudowania i wypróbowania tego maleństwa.
Kilka fotek.