Czasem mam potrzebę wycięcia czegoś z laminatu bądź sklejki, i za każdym razem wiązało się to z małymi komplikacjami. W końcu stwierdziłem że jak by nie było jestem zawodowym stolarzem, więc zwykła uprzejmość wymaga bym posługiwał się czymś bardziej "profi" - i tak narodził się pomysł mikro piły stołowej. Poniżej pierwsze fotki:
Załącznik:
a1.jpg [ 398.74 KiB | Przeglądane 13819 razy ]
Elementy składowe:
- rureczka mosiężna fi wew 7, fi zew 8, długości 130mm
- od lewej - łożysko fi 7 z flanszą, rureczka mosiężna fi 3mm, łożysko zwykłe 7x3x3, rureczka mosiężna, łożysko zwykłe, rureczka mosiężna i łożysko z flanszą,
- nakrętka nieprzelotowa, kółko pasowe, szpilka M3, słupek dystansowy (pozostałość po jakimś kompiku), nakrętka nieprzelotowa
Załącznik:
a2.jpg [ 406.87 KiB | Przeglądane 13819 razy ]
To co powyżej, ale wstępnie złożone
Załącznik:
a3.jpg [ 448.38 KiB | Przeglądane 13819 razy ]
To co powyżej złożone na gotowo
Załącznik:
a4.jpg [ 303.06 KiB | Przeglądane 13819 razy ]
Wstępnie skręcony blacik - płyta meblowa 18mm 30x30cm, do którego dokręciłem dwa kawałki 14,6x15cm oraz jeden 15x30cm. Szczelina widoczna nad "wrzecinem" ma 8mm szerokości - w nią będzie wciśnięte wrzeciono, ale co i jak - na kolejnej sesji (czyli w bliżej nieokreślonej przyszłości):D
Załącznik:
a5.jpg [ 410.12 KiB | Przeglądane 13819 razy ]
że masz chęci tworzenia nowych urządzeń. Ja już dawno temu "wymyśliłem" że najlepsze są najprostsze rozwiązania. 
:D
