Marek sporo godzin przesiedziałem myśląc nad rozwiązaniami i jestem przekonany (pewny to za duże słowo tej nigdy nie będę miał), że kilka zabiegów zastosowanych w tej ramie znacznie wzmocni ją właśnie na drgania, sporo patyków jeszcze brakuje bo się cholery skończyły ale podobno już prawie na progu leżą. Wszystkie połączenia styczne są dopasowywane i dodatkowo wzmocnione kołkami drewnianymi wklejonymi na epoxy, kombinowałem czy jednak nie dać jeszcze omotki z nici kevlarowej przesączonej żywicą epoxy ale to zostawię jako wyjście awaryjne gdyby coś zaczęło niepokojąco pękać.
Najchętniej to bym taką ramę pospawał z rurek ale brak rurek i zostałem przy drzewie.

Moja ocena wynika jedynie z tego, co jest na zdjęciach. Być może mówiłem o tych "brakujących patykach". Jeśli to nie jest końcowa postać kadłuba, to moja ocena była przedwczesna i czekam na dalsze postępy z budowy. Mam model o zbliżonej nieco filozofii, jeśli chodzi o przeznaczenie i bardzo podobny w technologii budowy (kadłub jest z patyków). To Piper PA18 (bardzo różni się od bardziej popularnej wersji CUB), ten z mojego awatara, napędzany ZDZ40. Bardzo fajnie się tym lata, do startu i lądowania wystarcza kawałeczek łąki. Twój będzie miał podobne właściwości, będziesz z niego zadowolony.

Edyta: Sorry, ale zapomniałem, że tu mam inny awatar ze względu na wymogi regulaminu. Chodzi oczywiście o awatar z PFM.

Znam jeszcze jedno, nie dwa miejsca gdzie widać Twój model. Dlaczego nie wspominasz o swojej stronie internetowej.

Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka

Bo jest od pewnego czasu martwa, gdyż provider przy przedłużeniu umowy zmienił warunki na nieakceptowalne dla mnie. Strona pozostała jako darmowa, ale bardzo mocno okrojona z treści, ze względu na brak miejsca na serwerze. Nie ma więc sensu jej dalej rozwijać, a zmiana adresu istniejącego ponad 17 lat, to zaczynanie wszystkiego od nowa - chyba już mi się nie chce tego robić.

Kiedyś rysując sobie projekt modelu RWD 13 myślałem (bardzo zbyt ambitnie) czy nie zrobić kratownicy z rurek węglowych.
Mam zdjęcie stalowej konstrukcji spawanej rurkowej kadłuba.
Myślałem o takich węzłach:

W tych cytrynach też można tak zrobić.

Udało mi się dokleić kilka patyków, generalnie na zewnątrz rama jest do szlifowania już ale czekam na możliwość wklejenia rozpórek w środku i chyba dopiero wtedy chwycę za papier ścierny



No i walka z podwoziem głównym też na ukończeniu, pozostało oszlifować, wymienić śruby na ładne i dobrać pasma gumy amortyzującej na razie mam gumeczki pozyskane z beczek 200l gdzie robiły za uszczelki

Waga chwilowo nieznana

Piknie Panocku idzie ta robota, piknie

Hehe zaraz wyciągam maszynę do szycia, oj się będzie działo....

Ino uważaj na palce. Jak szyłem sobie pokrowce na skrzydła to skończyło się wizytą na SOR'ze

Ja Cię kręcę , ale mnie ominęło. Szok , masakra i w ogóle. Normalnie zapodałem temat , a Facet ruszył z robotą , a ja się tylko skompromitowałem, bo nawet nie miałem kiedy śledzić wątku.
Adam szacun , naprawdę . Gratuluję

Miałem zaczekać na koloryzację nowych elementów modelu ale jestem strasznie ciekaw Waszej opinii.
W decathlonie znalazłem fajowe piłki gumowe, guma wydawała się dość mocną i w mej głowie błysnął pomysł Może by tak z nich kółeczka zrobić

Tak to mniej więcej wygląda Cały tylny element wykonałem "własnemi ryncoma" i jestem z tego powodu bardzo dumny, nie użyłem do tego nawet namiastki CNC, podkładki z których wykonałem felgi to 4mm ABS wycięty na prasie bo w pracy akurat takich podkładek używamy.

Tylko czy te koleczka beda sie krecic czy ślizgać po podłożu . Czy da się w nich zrobić jakiś bieżnik ? Koncept fajny.

Wysłane z mojego HTC One przy użyciu Tapatalka

Kręcą się jak ta lala dzisiaj testowałem, oczywiście na śniegu byłby z tym kłopot ale na trawie jest ok. Pasy asfaltowe i betonowe jednak muszę omijać szerokim łukiem.




Skracam ośki i dorabiam porządne zamocowanie kół by się nie zsuwały, czyli tulejka i robaczek. Uznam ten element za gotowy po pomalowaniu. Aha amortyzacja wymaga dołączenia kilku pasm gumy ale to już nie kłopot.

Pomysł fajny ale efektywność takiego kółka niespecjalna, chyba że ma to być specyficzna odmiana płozy

Edit: Pisałem po Twoim poście. Jak zauważyłeś nadają się tylko na trawiaste lotniska. Chociaż jak ma to być holownik to i tak większość czasu będzie startował z trawy. Jak się przytrafi z asfaltu to zapasowe piłeczki w bagażniku by się przydały. Ale tak zmieniać co start i lądowanie
Mnie tam się podoba

Myślę, że marne szanse na utwardzony pas w moim przypadku. Zawsze można dokleić "obręcz" z gumy pozyskanej z jakiegoś koła. byłoby mocniej, druga opcja, jak podsuwa Rumcajs, z ruskich wszędołazów koło gumowe oplecione rzemieniami coś jak łańcuchy śnieżne....
Pomysłów wiele.

A jakies srednicy sa te kola, czy nie lepiej kupic 150 kavana ?

Wysłane z mojego HTC One przy użyciu Tapatalka

Widziałeś gdzieś koła o średnicy 200mm, szerokości 130mm i wadze 270 gram jedno w przystępnej cenie?

Po co kombinować
Jest świetnie.

http://www.rmk-models.com/wheels.php

40 funciaków Marcinie to ja nie wiem czy wydam na cały model, nie no żart oczywiście.
Ja wydałem na kółko niech no policzę:
- piłka 9,99 pln
- felgi pozyskane ze zwykłych kółek modelarskich piankowych średnicy 80mm ale już zużyte powiedzmy po 5 pln kółko
- ośki spinające felgi to rury aluminiowe w jednym przypadku 14 mm w drugim 12mm długości po 80mm, nie wiem ile może 1 zł
Koszt mizerny, zabawy miałem co niemiara, a jak się nie sprawdzą to .... mam na oku inne piłki z mocniejszej gumy
Dziś koła wytrzymały 10 kg nacisku i jeszcze się turlały.

Dla mnie bomba! Super pomysł.

Tez mi sie podoba

Kółka sportowe po prostu, czemu nie z alufelgami, albo jeszcze lepiej wykorzystać elektrodę magnezową z bojlera i dotoczyć magnezowe?
Wentyle umieścił bym w bocznej części opony, ale i tak pomysł godny modelarza.

Uruchomiłem kolejny front robót. Dzisiaj dotarły pięknie wycięte przez Piotra moje wypocinki. Dwa "polaserowane" arkusze balsosklejki



I nawet to wszystko prawie pasuje, jestem w lekkim szoku



Może i zrobię ten oblot w tym roku?

Przepraszam za jakość zdjęć ale tylko tym na tą chwilę dysponuję.

Powoli prę do przodu. Wycinanka laserowa sklejona, no pozostały do sklejenia klapy i lotki ale postanowiłem zrobić najgrubsze.

Nie wytrzymałem i mała (kolejna ) przymiarka

Dziś w zaciszu garażu oszlifowałem wstępnie natarcie w obu połowach skrzydła i przygotowałem całość do doklejenia poszycia w części kesonowej.
Balsa 3mm jest być może za gruba ale tak jest od początku projektu więc niech tam.


Ogłosiłem casting na wybór "felka" jako pilota ten odpadł w przedbiegach no chyba, że będzie robił za dziecko...Poszukiwany felek w rozmiarze około 40 cm

Piękna robota , gratuluję

No i nowy ster kierunku na pokładzie...uff nareszcie. Jest gotowy do oklejania. Nie mogłem się zdecydować który kształt wybrać, ten na zdjęciu zdecydowanie bardziej mi się podoba ale i rozważałem bardziej nowoczesną trapezową linię. Teraz pora zająć się sterem wysokości, stateczniki oba mam gotowe.
Koło ogonowe przesunę do przodu trochę bo teraz to tylko umocowane do pozowania.

Te "kółka" są z samolotów używanych na Alasce! No może inne malowanie nieco

Masz rację Grzesiu i takie mają być


Mam nadzieję je chociaż trochę do takich upodobnić, moje kółka na zdjęciach są napompowane za pomocą moich płuc więc o wiele za słabo. Dlatego jeszcze bardziej przypominają piłki, a nie kółka "alaskowe"

Moja młodsza wnuczka ma taką piłkę z Decatlonu, ale różową, zdecydowanie wolę te niebieskie.

Adam, to podwozie jest rewelacyjne
Myślę, że nie będziesz dawał nakładek na nie?
Z ogromną uwagą czekam jednak jak model będzie się zachowywał w locie bez pokrycia tylnej części kadłuba.

Adam dla mnie rewelacja w każdym calu. Ustawiam się pierwszy w kolejce do KIT-a. Mówię poważnie, nie mam czasu na rysowanie i wycinanie wszystkiego od podstaw. Zaryzykowałbym nawet zamówienie takiego zestawu przed pierwszym lotem prototypu.(były by dwa prototypy) Pomysł i racjonalizacja pierwsza klasa , nie wiem kto teraz jest czyim imiennikiem czy Pan Adam Słodowy Twoim czy na odwrót;-)

Dzięki za dobre słowo ale. No właśnie ale KIT-a tak naprawdę nie będzie. Rama wykonana ręcznie z kołków cytrynowych odpada do "zkitowania", elementy przedniej części owszem można wyfrezować lub puścić na laser, chcesz to w wolnej chwili mógłbym to freznąć ale wolałbym na przykład udostępnić albo pliki dxf albo wręcz programy na obrabiarkę tzw g-cody. Skrzydła wycinałem u naszego kolegi forumowego wystarczy napisać do niego maila z zapytaniem o wycięcie na laserze formatek ze skrzydłem. Ogonek też jest w postaci pliku dxf albo na laser ale to deska balsy 10mm, i trochę listew 10x10 balsowych, chcesz to proszę bardzo mogę udostępnić, plan oczywiście udostępnię choć miałem zamiar dopiero po pomyślnych oblotach.

Pomyślę i dam znać. A myślałem że będzie Lego;-)

Obiecałem sobie już nigdy nie próbować zarabiać na modelach, o mały włos, a nie straciłbym tej resztki chęci do modelarstwa przez takie jedno "hałturowanie".
A z drugiej strony ten model naprawdę nie bardzo się do takiego KIT`a nadaje.

Koledzy jak zrobić, tzn z czego zastrzały? Macie jakieś sprawdzone recepty?

Moze rurki węglowe z wklejonymi snapami

Wysłane z mojego HTC One przy użyciu Tapatalka

Dodam, bo z pośpiechu nie napisałem. Płat podwieszany do kadłuba niemalże jak w oryginale, więc zastrzały dostaną mocno w dooopsko.

Jeśli ma być prosto i mocno to polecam rurkę duralową (nieco lepsze alu, np. to z castoramy też może być) z zalanymi żywicą końcówkami (może być też wklejony kawałek kołka z twardego drzewa). Mocowania wykonane z profilu alu typu C (czy U - jak kto woli), przykręcone do płata i kadłuba. Można dobrać profil do rurki, aby ta w lekkim luzem wchodziła. Zastrzały przykręcane do mocowań śrubką na wylot przez mocowanie i rurkę. Tak mam w Piperku z awatara i sprawdziło się to rozwiązanie.

Fajne rozwiązanie. Dzięki Marku.

Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka

Czapkę widzę, okulary widzę, brodatego Marka widzę... Piperek odleciał.