RcClub.eu
https://www.rcclub.eu/

Zagi - skrzydełko 2 metry
https://www.rcclub.eu/viewtopic.php?f=14&t=865
Strona 1 z 1

Autor:  Szymon [ środa, 8 września 2010, 07:53 ]
Tytuł:  Zagi - skrzydełko 2 metry

Czołem!

Zakładam ten temat z rana, ponieważ wieczorem prawdopodobnie nie chciałoby mi się pisać. Zanabyłem sobie drogą kupna rdzenie do skrzydełka latającego. Rozmiar słuszny, bo 2 metry. Profil to zdaje się Zagi 8%.

Tak wygląda rysunek poglądowy:
Obrazek
w sumie widać na nim tylko zarys i wymiary, ale zawsze będzie bardziej wiadomo o czym rozmawiamy. Rdzenie czekają na poczcie, zrobię zdjęcie i podzielę się z wami wrażeniami. Temat ten jest błaganiem o pomoc w złożeniu tego w całość i doprowadzenie do szczęśliwego oblotu.

Z budową raczej spieszył się nie będę:
1) ze względów czasowych,
2) ze względów finansowych,
3) z braku warsztatu,
4) z innych równie ciekawych względów.

Pozdrawiam i życzę miłego dnia
Szymi ;)

Zapomniałem, model w domyśle ma wozić kamerę i nadajnik a/v - jednym słowem FPV :)

Autor:  Kicior [ środa, 8 września 2010, 09:24 ]
Tytuł:  Re: Zagi - skrzydełko 2 metry

Takiego "maleństwa" jeszcze nie widziałem... będę kibicował w postępie prac !!!

Autor:  cyrax_ojz [ środa, 8 września 2010, 18:03 ]
Tytuł:  Re: Zagi - skrzydełko 2 metry

mam wyciętego i klejonego takiego brzdąca ale rozgrzebałem funflya i zabrać się do niego nie mogę :/

Obrazek

Autor:  Szymon [ środa, 8 września 2010, 18:13 ]
Tytuł:  Re: Zagi - skrzydełko 2 metry

Tak wyglądają rdzenie:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Jakość cięcia mnie zadowala a to jest chyba najważniejsze.
Rowek na dźwigar ma wymiary 10 x 8 mm. Wycięty jest tylko z jednej, wierzchniej strony płata. Skrzydło jest czteroczęściowe, z tym, że ćwiartki składające się na połówkę płata przyszły "fabrycznie" sklejone klejem poliuretanowym.

Pytania jakie muszę sobie postawić to:
1) Jak zrealizować łączenie połówek płata tak, aby skrzydło było demontowalne? Jakoś nie widzi mi się jechanie autobusem komunikacji miejskiej z taką krową pod pachą.
2) Jak zrealizować mocowanie napędu? Motor pewnie będzie elektryczny i nie chciałbym go za każdym demontażem skrzydła odkręcać od płata.
3) Czy dorobić rowek na drugi dźwigar, czy szkoda zachodu i sosna 10 x 8 da radę?
4) Czym to pokryć? Laminować? Balsować? Fornirować? Jedno jest pewne, w obecnej postaci skrzyło nie przeżyje ani jednego mojego lądowania.

To są te pytania, na które nie znajduję w obecnej chwili odpowiedzi, dlatego też zwracam się do was :) Jeśli chodzi o lotki, to pewnie machnę jakąś balsową kratownicę. Winglety może zrobię, a może nie ;)

Autor:  Meloow [ środa, 8 września 2010, 18:45 ]
Tytuł:  Re: Zagi - skrzydełko 2 metry

może zrób w środek jakiś pseudo "kadłub" sklejkowo-balsiany w który upchniesz elektronikę a zarazem możesz wykorzystać jako łącznik skrzydeł, lub dwa napędy na każdą połówkę skrzydła.

Autor:  Osa [ środa, 8 września 2010, 20:04 ]
Tytuł:  Re: Zagi - skrzydełko 2 metry

AD.4 "zalaminować" taśmą pakową np. białą będzie nie do ubicia... :mrgreen:

Autor:  karlem [ środa, 8 września 2010, 21:04 ]
Tytuł:  Re: Zagi - skrzydełko 2 metry

strejla_u napisał(a):
...Winglety może zrobię, a może nie ;)


Bez jakichś pionowych stateczników - powierzchnia boczna, raczej trudno będzie latać.

Autor:  Kicior [ czwartek, 9 września 2010, 13:20 ]
Tytuł:  Re: Zagi - skrzydełko 2 metry

Na takich konstrukcjach się nie znam, ale pewne rzeczy można stosować uniwersalnie, tak więc...

Jeśli planujesz skrzydło demontowalne na jego środku, to poleciłbym zrobić taki patent, jaki wykorzystuje się w skrzydłach samolotów z EPP do ich usztywniania, czyli nadcięcie nożykiem EPP wzdłuż skrzydła, włożenie tam pręta węglowego i zaklejenie CA.

Szczerze mówiąc to nawet nie wkładałbym sosny w obecny rowek, tylko pręt węglowy zastosowałbym z obu stron.
Sztywność i odporność na obciążenia uzyskana tym sposobem jest bardzo duża a samo skrzydło lekkie.

Taki łącznik/łączniki zrobiłbym osobno na prawej i lewej części skrzydła. Oczywiście przy opcji montażu skrzydeł na środku.

Ale…

… demontowanie skrzydła na środku ma oczywiście swoje wady (upierdliwy i czasochłonny montaż silnika, i osprzętu za każdym razem).
Tak więc można pomyśleć nad zmontowaniem środkowej części skrzydeł na stałe. Wycięcie otworów na akumulator, serwa, etc na środku kadłuba, zakrycie ich ładnym dekielkiem.
Także nie byłoby potrzeby demontować całej elektroniki i części mechaniki.

Wtedy zadaniem byłby montaż końcówek skrzydeł.
W takim przypadku myślę, że dobrą opcją byłoby mocowanie ich do głównej części kadłuba za pomocą dwóch równoległych węglowych rurek łączących kadłub i końcówki.

Dwóch - ponieważ przy jednej końcówka obracałaby się dookoła.

Może też być inna koncepcja montażu końcówki – specjalny „zamek” (uwaga - za chwilę będziecie się śmiali :) ).

Pomyślałem sobie o czymś takim co jest wykorzystywane do np. mocowania karnisza do ściany. Ze ściany wystaje śruba z szerszym łbem a w karniszu jest otwór. Wsuwa się śrubę w otwór i przesuwa do dołu, żeby zatrzasnąć "zamek".
W końcówce skrzydła można byłoby również taki mechanizm (no – może nie z metalu) zrobić. Dwie śruby, dwa otwory na stronę. Końcówka skrzydła wsuwana od natarcia skrzydła, żeby nie wypadła w trakcie lotu.

Może coś z tych przemyśleń się zrodzi... :)

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/