I popatrzcie no państwo profil skrzydła był jak dobrze pamiętam CRD, tylko jaka to jest ta ręka.

Oblot każdego nowego modelu to stres. To tak jak z aktorem. Niezależnie od tego ile czasu spędził na scenie, każda nowa rola to trema

Krzysiek przecie na lotnisku był odstresowywacz . Ten model najwięcej mi kłopotu stworzył przy oblocie. Napisałem to z komórki pierwszy raz:-)

Dlatego aktorzy przed wyjściem na scenę używają czasem zmiękczacz lub rozweselacz,jak kto woli...

Śpiewacy Rockendroll'a to dopiero się stresują.
Oni to się zmiękczają.

Janusz idąc tym tropem, to latałbym hybrydą
Wszystkie moje szybowce są z silnikami elektrycznymi

To jeszcze dopiszę parametry modelu.
rozpiętość 1120mm
długość 920mm
silnik Ray C3536/8
pakiet Dualski 2200mAh
regulator Dualski lite 45A
serwa 9g TP (stare z zapasów)
śmigło 10x5
waga do lotu 950g
SC około 25%
Do tego były działające karabiny, ale się zepsuły

na czasie...bardzo ekologiczne...

Jak tam Jurek z lataniem, nic nie piszesz o dalszych lotach spitem.
Akrobacja wychodzi


Czy wiesz Janusz kiedy się kończy zamiłowanie do ekologii tych co jeżdżą samochodami hybrydami?
Gdy przychodzi nieuchronny okres wymiany pakietu baterii
Ten koszt to dopiero stress.

No latałem, ale nie Spitfajerem, może jutro jakiś film zrobię nowy. Dziś było u mnie 30*C w cieniu. I takie małe co gryzą gdzie popadnie już się pojawiły całą gromadą. W południe gorąco a pod wieczór gryzą niemiłosiernie ehh... samo życie

No to lataj rano.

Spróbuję, tak bladym świtem.


ED.
Poprawiony link do filmu.

Zawsze powtarzam, że ładne modele ładnie latają Jeszcze raz gratuluje podwójnie pięknego modelu

Spitfajer zdał maturę.
Bez problemu

Spitfajer lata całkiem przyzwoicie, bardzo lubi prędkość, choć na 1/4 mocy też da radę latać. Nie jest to rasowy akrobat, więc nie chcę go zepsuć w powietrzu przez jakieś fiflaki. Sugerując się Krzyśka opisem modelu z De Agostini, powiększyłem mu nieco lotki. W sumie bez potrzeby. Wszędzie na sterach mam pozmniejszane wychylenia i dodane expo. Inaczej to nie ma szans na szybszy lot. Mocy to ma tak sobie, jak by był 1000 konny Merlin to latanie by było inne Na tym filmie latałem niewiele ponad 6 minut, do pakietu weszło 1300mA. Tak że 10 minut powinno się polatać. No i jeszcze ta moc silnika, chyba ja do innej szkoły chodziłem, bo przy pakiecie 3S pobór prądu to 24A, (śmigło jak pisałem) a podane jest 400W

To załóż śmigło 10x8".

No tak, ale Spitfire z DA miał mniejsze lotki niż oryginał, no i mój do lotu waży 2000g., a twój 950g.
Stąd też są różnice w reakcji na stery.

Mój do tego ma 1120mm rozpiętości, a Twój jest większy, choć oba podobno są w skali 1:10 Wychodzi z tego że Spitfajer Spitfajerowi nie równy. A każdy "wyprodukowany" przez nas będzie latał inaczej.