Samolot ma długą historię. Producent wymyślił ten samolot jako elektryczną maszynkę 3d. Został złożony jako spalinówka i po paru niezbyt udanych lotach zakończonych kraksami wylądował gdzieś tam u kogoś "na strychu". Potem zmienił właściciela i miał służyć jako wystrój salonu ale ostatecznie skończył na prawdziwym strychu. Tam ja go znalazłem - ot taki zaprzyjaźniony strych - i postanowiłem uratować. Przede wszystkim powróciłem do napędu elektrycznego bo jakoś mi niepodrodze ze spalinówkami, (tfu), coś tam ponaprawiałem - co było uszkodzone, coś tam dorobiłem, coś wymieniłem i dzisiaj wypadł TEN DZIEŃ.

Strona producenta:
http://www.boruvka.info/puvodni/english.php?page=spider_epp

rozpiętość: 1230mm
długość: 1075mm
waga wg producenta: 1150g
waga moja: 2002g

silnik: Turnigy SK3536-910
esc 45A
bateria 2,65Ah
śmigło: 13x4 APC E
koła: 80mm

Silnik i śmigło dobrałem sobie na stronie:
http://www.bungymania.com/imageshome/includes3/motorperf1.php?id=114

Mając 2,5kg ciągu model powinien iść pionowo w górę - a lata raczej majestatycznie - chociaż mocy w nim nie brakuje. Ja mam też nieco wypaczone podejście bo zawsze wolałem mieć sporo pod drążkiem Jak polatam nim dłużej też pewnie inaczej będę oceniał jego osiągi. Pętla i beczka zaliczone

Żeby już nie przynudzać pierwszy "lot" wyglądał tak:

Sprzedawca zaoszczędził na ilości śrubek w komplecie zacisku do kółka - pomyślałem, że teraz taki standard i po jednej wystarczy... Jak widać nie wystarczyło

Szybka naprawa w stylu McGyvera i samolot wrócił na scenę wykonując swój pierwszy lot ze swoim nowym elektrycznym sercem.


Potem jeszcze bawiłem się w poszukiwaniu ŚC i sprawdzeniu ile wyciągie z pakietu


Filmiki kręcił Kaem i trzeba przyznać, że mu to całkiem ładnie wyszło

O ile pamiętam Czerwony Baron latał na nieco innej maszynie, ale i tak bliżej mu do oryginału niż obecnym . W każdym bądź razie gratuluję oblotu, choć nieco się boję o stan Twojego zdrowia gdy przyjdzie Ci się tłumaczyć za "jakoś mi niepodrodze ze spalinówkami, (tfu)" przed wielbicielami spalinówek

Odpowiednia ilość płynu (byle nie paliwa lotniczego) i mogę całą noc dyskutować o wyższości napędu elektrycznego nad spalinowym lub świąt Bożego Narodzenia nad Wielkanocą czy dowolnej innej wyższości

Niemniej gratuluję oblotu.

Przyłącza się do Karola choć ja akurat latam i jednym i drugim. Jednakże sercem bliżej mi do spalinówek.

Każdy rodzaj napędu ma swoje miejsce.

Nie pomyliłeś silnika? 3536 to max do 1,5kg. 2,5 to na 3542 na 4S lub 3548 na 3S

Z tego co widzę to model jest wykonany z EPP/styro, kto wpadł na pomysł aby montować do tego spalinę ?

Majestatyczne loty, to jest właśnie urok dwupłatów

Hmm, tabelka mówi "2449 g" a moje mierzenie też pokazało coś takiego, ale będę miał jeszcze silnik na wierzchu niedługo to go pomierzę ponownie.



Tak to EPP i całość jest czymś pociągnięta, jakby jakąś żywicą czy farbą żeby zabezpieczyć przed paliwkiem - stąd pewnie ta waga a na pomysł wpadł taki jeden, który wtedy uważał, że elektryki to wstyd a prawdziwy modelarz musi mieć tylko modele spalinowe