Tylko kołpak, z tego co się orientowałem, a piasty nie ma. Dziwnie trochę.
Można natomiast kupić całe śmigło.
Fabryczny napęd jest na oś 3 mm (równe).

A jaka jest średnica kołpaka?

Oryginalny ma ponoć 47mm
http://www.motionrc.com/flyzone-calypso ... propeller/
ale ludzie dają też 45mm
http://www.rcgroups.com/forums/showpost ... stcount=36

Sprawdziłem na stronie sklepu, w którym kupowałem Vento. W zestawie KIT jest kołpak, śmigła nie ma.
Oryginalne śmigło z piastą jest na stanie.
http://riku.pl/towar/p/id/8726/kontekst/4388/
Kołpak wg strony ma śr. 46 mm.
Ja latam na obu kadłubach, inne silniki, na takich śmigłach:

Oryginalnym, CAM 10x5 i CAM 9x6 z kołpakami śr. 45 mm.
Piasty na wał 3 mm.
Rozważ sobie cenowo zakup śmigła lub kołpaka i śmigła.
Latanie na śmigle dedykowanym jest "wystarczające", na CAM trochę lepiej idzie w górę. (to znaczy pionowo)

Mam pytanie do Stefana.

Czy serwa dołączone do zestawu Vento dobrze współpracują z odbiornikiem Sanwy RX-631 (FHSS-3)?
Obawiam się że są analogowe i może być problem. Na FlyZone krytykują serwa z Calypso.

Nic złego pod względem współpracy z odbiornikiem/nadajnikiem nie działo się z serwami. Latałem na FHSS 1 i 3 bez różnicy.
Natomiast pewnie te serwa nie są, jak to w zestawach, najwyższych lotów.
Jedno już wymieniłem, na kierunku, a mam dwa wyposażone kadłuby i wspólne skrzydła.
Dodam, że latam kilkoma modelami na przeróżnych serwach i nigdy nie miałem problemów. Na cyfrowych jeszcze nie latałem.

ED: W jednym kadłubie mam FHSS1 RX600, w drugim FHSS3 jak Twój.

Fragment z "Nasze Lotniska - Urszulin":

Właśnie skończyłem naprawę.
Vento wygląda jak nowy, po podłączeniu do nadajnika wszystko znowu ustawione.

W czasie wczorajszego latania przypomniałem sobie, że to jest przecież motoszybowiec i dla podejścia można używać silnika.
Już nie mogę się doczekać dobrej pogody na częste latanie jak w zeszłym roku.
Praktyka to praktyka.

Witam.

Mam nadzieję, że Kolega Stefan nie będzie krzyczał za zaśmiecanie tematu.
Zresztą, poniekąd pod wpływem tegoż tematu ów model kupiłem.
Poniżej filmik z jednego z pierwszych moich "lotów" Vento (w cudzysłowie, bo latacz ze mnie żaden).
Dzisiaj trochę wiało, wiaterek czasami robił z modelem co chciał, no i chyba przyjdzie mi spróbować patentu z cięższym łącznikiem skrzydeł.


Niestety aparacik czasami gubi ostrość

Skromny jesteś, bo latasz bardzo dobrze.

Tematu nie zaśmiecasz bo to przecież jest o Vento, a jeśli kupiłeś ten sympatyczny model dzięki temu tematowi to tym bardziej się cieszę, że go założyłem.
Stalowego łącznika koniecznie spróbuj, przy silniejszym wietrze sprawia zupełnie inne doznania, po wyjściu w górę i wyłączeniu silnika wystarczy lekko opuścić nosek i...

Znowu narobiłeś mi smaka na polatanie Vento.
Od pewnego czasu nie brałem go na lotnisko bo tylko nim latałem odpuszczając inne modele.
No i Witaj w Klubie.
Powodzenia.