Wpadł mi w łapki taki oto zarąbiasty model. Dzięki Wojtku jeszcze raz. Mustang wykonany z balsy, pokryty fajną folią, wymaga kilku "doróbek" i chyba coś przerobię.
Rozpiętość 1450mm



Napędzany będzie spaliną ale o tym później.

Uwielbiam Warbirdy więc będę go dokańczał w czasie gdy w Wicherku klej będzie sechł, życzcie mi powodzenia w ukończeniu obu projektów.

Życzę Ci serdecznie i podziwiam Twój zapał do budowy.
Ja ostatnio za dużo pracuję i wracam bardzo zmęczony i brak mi takiego zapału.
Moja ładowarka ma za małą moc i zbyt wolno uzupełnia ubytki energii

"Napędzany będzie spaliną ale o tym później."

trzeba się zaopatrzyć w mocniejszą - są takie 40V,45V a nawet 96V
a tak na poważnie,silnik .60 - .91 powinien być w sam raz przy WS 57 cali.

"a tak na poważnie,silnik .60 - .91 powinien być w sam raz przy WS 57 cali."
Adam.
To może wypróbujemy tego odpowiednika .91
Po co ma się kisić w pudełku?

nie miał byś też ochoty

Piękniusi silniczek

Tak zwany "producent" planowal 0.40, z relacji skladania wynika, ze 0.52-56. Tak BTW, Adam, znalazlem instrukcje.

0.56 to jakieś ~ 9, ccm. wtedy FG to jakoś 14 - 17.
Natomiast zbytek mocy i większe kółka chyba nie zaszkodzą. Nie wiem tylko jak z miejscem pod maską.
Nie takie wyścigówki biorą udział w amerykańskich zawodach.
Jakby co to podejmuję się dorobić 4 łopatowe śmigło.

Wojtku udało mi się z tym podwoziem co było w zestawie. Dziwne producent wykonał je z drutu który nie daje się wygiąć jednak trochę ciepła załatwiło sprawę.

Wojtek.
Nie wiem jaki jest producent Adamowego Mustanga, ale znalazłem odpowiednika wielkością z Black-Horse i wychodzi, że kalkulacja napędu przez Janusza była słuszna.
http://www.sklep.modelarnia.pl/index.php?p4552,midget-mustang-1450mm-arf-bh83-black-horse

No nie do końca Stefan "mój" mustang wyjdzie jakieś 2500g do lotu. Teraz mam 2020 gram, a brakuje dwóch serw i odbiornika oraz pakietu zasilającego.

No to się ciesz, a piszesz jak byś się martwił
Ed:
ta różnica podawana przez producentów często wynika właśnie z jakim napędem jest podawana masa .

Ja jestem szczęśliwy jak świnia w błocie.
Małą przeróbka mi się udała. Przepraszam za jakość filmiku ale lepszej nie będzie


Aby uzyskać spowolnienie serw zmieniłem soft w moim nadajniku.

Już 0.52 ma problemy z miejscem ... to zupełnie inny samolot. Jako że miałem możliwość dokładnego zapoznania się z tym modelem i silnikiem ASP 0.91 mogę powiedzieć, że nie byłoby możliwości użycia maski przy wspomnianym 0.91 ( wymiarowo zgodny z 0.61)
Dokładnie TE modele opisywane na sąsiednim forum latały z 0.46.

wielkość silnika podałem na podstawie kitu GP:
Great Planes P-51D Mustang .40 Kit .40-.46,WS 57"
SPECIFICATIONS
Stock Number: GPMA0175
Wingspan: 57 in (1450 mm)
Wing Area: 580 in² (38 dm²)
Weight: 6 lbs (2720 g)
Wing Loading: 24 oz/ft² (73 g/dm²)
Fuselage Length: 50 in (1270 mm)
Requires: 2-stroke .40-.46 or
4-stroke .60-.70 engine,
4-5 channel radio (5-channel for use with optional retracts) & 2+ rolls

p.s. retraksy działają super

Dla tego pisałem: "Nie wiem tylko jak z miejscem pod maską"
Adam: przeróbka super
Ed:
Jeszcze tylko pytanie o średnicę kółeczek.
Czy docelowa?

Niby taki drobiazg - powolne serwa na podwoziu - a ile dodają realizmu !!
Czekam na dalsze relacje, i gorąco kibicuję

Skoro GP tak podaje,to chyba się mieszczą.
Ponadto co niektórzy modelarze do tego kitu montowali .91cu.in,ale brak zdjęć,więc nie wiadomo jak to wygląda.

Ponadto zalecane ustawienia w modelu GP:

No chyba zmienię na 80mm specjalnie na Urszulin lub Wolicę. Powinno się udać wystartować i wylądować.

Adam ale czy wtedy koła schowają się do komory podwozia ?!

ehhhh

1. To NIE jest GreatPlanes, tylko bardzo luźna wariacja na jego temat.
2. Do dokładnie TEGO modelu, który teraz ma Adam, przykładałem 0,91
3. Wejdzie i 1.20, ale po co ? Jak pisałem dokładnie do tego kitu (zaznaczę jeszcze raz dla Janusza ) były montowane 0.46 (2T) (zalecam szukanie "nastik mustang")

Czemu się mądrze ... Adam wie

Łoże w TYM modelu jest zamontowane pod 0.52 co i tak wymagało wycięcia sporo maski, a silnik solidnie wystaje.

Marcin napisał bardzo słuszną uwagę, te koła wchodzą na styk.

Wojtek dziękuję.
Teraz już wiem wszystko o silniku do tego modelu, oraz dzięki odpowiedzi na pytanie Marcina o kółeczkach.
Szykuje się duża sprawa na urszulińskim lotnisku, ale boję się, że Adam nie wytrzyma i wzleci co rychlej na Wolicy
Nie "zapomnij" tylko Adaś, że oblot musi być udokumentowany

Oblotu bez Was nie będzie to mogę solennie obiecać... Patrząc jednak za okno i słuchając bębnienia deszczu o parapet to nie mam wesołych myśli

Zlikwiduj parapet.

Stefan, u mnie napindala w ścianę, więc też mam wyburzyć...

Nie.
Doizolować.

Adam, przepraszam za OT

Stefan, skoro dobrze radzisz .... a u mnie siedzi teściowa ?

Zakopać..?

Sławek czyli ZDZ

zlikwidować - docieplić - zakopać

Adaś.
Są szanse na tan łikend
Nie odzywasz się więc chyba jesteś zajęty przy modelu

Udało się Adam trochę czasu wygospodarować na jedynie słuszną działalność czyli modelarstwo?

Skąd ja to znam? Po sobie.

Rozważ, czy nie rozhartowałeś i nie będzie się gięło.
W razie co pomogę.

Potrzebuję nowy ryjek do Mustanga ten co miałem trochę się popsuł...

wysłane za pomocą Tapatalka

Czyżby model z parapetu spadł?

Nie, model ma się świetnie ryjek się tylko popsuł.

wysłane za pomocą Tapatalka

Czyli tylko ryjek spadł.
Wieje dzisiaj nieźle.

ED: Adaś kiedy przyjedziesz coś dolnopłatowego oblatać?
Może bym się poduczył?

Jak zdobędę ryjek, wykończę kieszenie podwozia, skończę oklejanie folią, ponownie zamontuje silnik i zbiornik....jak tak liczę to coś koło maja 2016 roku

P.S. Andrzej oblotu nie było jeszcze ciągle Mustang nizdatny do lotu
wysłane za pomocą Tapatalka

Hejka z moim mustangiem coś się stało.....
No wziął i se obciosał skrzydełko i SW ma teraz trochę krótsze.
Dlaczego zapytacie, a no bo spodobała mi się przeróbka Mustanga na wyścigówkę więc próbuję upodobnić go do The Galloping Ghost mam nadzieję, że z pamięci nie zrobiłem błędu w pisowni.
Dzisiaj po wielu, wielu latach nie używania folii do oklejania uparłem się na trochę pracy z tym materiałem. Efekt taki saobie ale trudno od czegoś muszę zacząć.
Na zdjęciach brak kilku szczegółów choćby kabiny i ryjka który się trochę popsuł...

Folia na skrzydle do wymiany na szarą choć na oblot już chyba nie zdążę kupić
A tak wygląda z boku

A podobny choć trochę ma być do tego poniżej, w moim wykonaniu jest rzecz raczej niemożliwa do spełnienia ale cieszę się z każdej minuty którą poświęciłem na dłubanie w balsie

Pozdrawiam

Leć Adam, leć ...
Pogoda coraz przychylniejsza, a trawa zaczęła rosnąć.
Trzeba się spieszyć ze startami z podwozia.
Potem trzeba kosić.

Według sprawdzonej teorii mojego Ojca Twojemu modelowi już nic nie grozi. Spokojnie możesz Adam latać.

Wyścigówka powinna mieć mocny motor
Wpasowałem najmocniejszy jaki w tym momencie mam

i prawie pasuje

Mordka szczątkowa bo jak wspomniałem trochę się popsuła i będzie takie cóś, dorobię pewnie jeszcze imitację tłumików rzędowych i będę mógł to ogarnąć kolorystycznie.
Generalnie spód mordki się dorabia i po pomyślnych oblotach (oby) i regulacjach zamontuję. W sobotę mam nadzieję dokończę kabinę i zamknę temat kadłuba. Naklejki rysuję więc przydałoby się gdzieś zamówić i okleić bo teraz to wygląda jak wyjęte z czegoś....
No i przydałoby się śmigło bardziej...
Kołpak też

Mustang jeszcze nie rasowego wyglądu, lecz takowy się zapowiada .