Witam
Chcę pokazać budowę mojego drugiego samolotu lecz pierwszej makiety.Jest nią f-16 na którego plany natknąłem się przypadkowo na tej stronie http://www.rcgroups.com/forums/showthread.php?t=964249 spodobał mi się i stwierdziłem,że morze być fajny jako drugi model.
a tu trochę danych:
rozpiętość-71 cm
długość-104 cm
3 serwa Tower-pro SG90
silnik-Emax 2840kv
regulator-ESC HW30A Hobbywing

A tu kilka zdjęć z budowy
http://kapi0908.wrzuta.pl/obraz/961NDKwmcNO/p8200008
http://kapi0908.wrzuta.pl/obraz/7v9jPWSFJhC/p8200010
http://kapi0908.wrzuta.pl/obraz/6JbBAdIvBfO/p8200007
http://kapi0908.wrzuta.pl/obraz/2AkjiyFdR1m/p8200009

na zdjęciach samolot jest nie oszlifowany jutro będę wykańczać.

Jejciusiu! Panie, czym ty ten depron ciąłeś - krzemieniem?

Nożyk do tapet był lichy ale to wyszlifuję

Ostrza do nożyków do tapet niestety są jednorazowe. Kilka cięć i możesz go odłamać. Skalpele spisują się lepiej, ale też się je często wymienia, żeby mieć czyste cięcie. Inna sprawa, że takei ostrza do nożyków do tapet nie są jakoś szalenie drogie, nawet zwykłe topexy będą lepsze niż stępione stare ostrza. Fajnie że podejmujesz się budowy modelu i pokazania relacji na forum, ale musisz zadbać o detale, które w tym wypadku wcale nie są takie detaliczne, albo będziesz musiał znieść krytykę.

Dziękuję za uwagi a co do nożyka to kupiłem go dzisiaj więc to chyba wina depronu

Skoro nóż nowy to raczej wina techniki . Depron trzeba ciąć po dużym kątem i jedno cięcie na kilka razy.

Kapi0908 zmień temat na "ciosany F=16 z depronu"

Słusznie prawisz Meloow, Kapi ważniejsza od ostrego nożyka jest technika niestety

Dobrze będę pamiętać a to co zrobiłem źle to już poprawiłem.A co sądzicie o wyposażeniu?

Kacper do tego noża kup sobie metalową linijkę lub prostokątny pręt metalowy. Wiesz po co.

Również papier ścierny drobny (o gradacji ok 300-400) do ostrzenia nożyka

Kacper, jesteś pewien?
Nie spiesz się

I w międzyczasie przeczytaj z uwagą stronę polecaną tak często jak google czyli http://www.motylasty.pl/warszt_4.html

Chłopaki dobrze piszą, ja podobny model zrobiłem jako trzeci - X-31. Wcześniej już latałem z godzinę, a i tak ten wytrzymał dwa starty i kilkadziesiąt sekund w powietrzu , potem trafił do kosza w szczątkach. Zrób jakiś TOTO lub Pipera z depronu, najlepsze na pierwsze kilka godzin w powietrzu i oswojenie z aparaturą.

A może depronowego FunBat-a
Model prostszy konstrukcyjnie od ToTo, a podobno lata "za ręką" i jest prosty w ewentualnych naprawach...
Link do planów
Link do wątku na RCG

To co teraz napiszę może nie jest zbyt pedagogiczne, bo czytanie Motylastego jest obowiązkowe, ale jeśli się śpieszysz to użyj takiego:

Nie jest to reklama, akurat taki mam z kompletu. Chodzi o typ noża i musi być ostry. Oczywiście też nie "na raz", ale wychodzi i tak dużo szybciej i też nie trzeba szlifować.

Stefan przecież to jest nóż do chleba , no wo wy modele z chleba robicie. Teraz już wiem dlaczego tak często pokazujecie fotki z lotniska a na nich palące się ognisko , po prostu po lataniu pieczecie modele nad ogniem i do brzucha, to takie 2W1 latam i jem ?

No i Wykryłeś nas.
To jeszcze dodam, że robimy je również z różnych przetworów mięsnych.
To się nazywają nowe techniki w modelarsiwie.
Polecam.

Stefgan ale te z przetworów mięsnych są basrdzo pracochłonne.
Ja najpierw taką np. szynkę poddaję odwodnieniu, odparowaniu z niej wody i z ok. 1kg szynki dostaję jakieś 40dag materiału na model.
Z chcleba idzie łatwiej

Dziękuję wszystkim za pomoc a w szczególności Artu za plany.Zdecydowałem że ten samolot na razie obstawię w "kąt".
Poniewarz go wyszlifowałem i pomalowałem szkoda było by go teraz tak rozbić.Jeszcze raz dziękuję wszystkim za uwagi.

Bardzo słuszna i dojrzała decyzja.

My jesteśmy pracowici.

My akurat robimy odwrotnie. Tak ok. 1 kg starcza na na cztery, pięć modeli.
Potem je marynujemy przez 2 -3 dni w ziołach, oleju, oliwie, troszkę octu winnego, sól, pieprz, czosnek, majeranek, imbir, aż spęcznieją do należytych rozmiarów i wtedy latamy. Tych z chleba i bułeczek, jak nas Marcin wyśledził, nie marynujemy, ale potem przydają się jako uzupełnienie do tych z mięs przy "kracie na drutach" nad ogniskiem po lotach.
Natomiast jeśli robimy przerwę w czasie lotów to po ognisku wyciągamy z bagażników te prawdziwe modele i nimi latamy. Z tym, że te czasem trzeba po lataniu naprawiać.
Wojtek. Co ja będę pisał? Już nie raz byłeś zapraszany i Artu na wspólne latanie. Weźmiesz ten Twój np. z szynki. Polatamy, a potem przy ognisku wymienimy doświadczenia.

Jakby te Warszawe przybliżyć do Poznania
Ja tak jak ta czarodziejka co mieszkała za siedmioma górami, za siedmioma morzami. Usiadła wieczorem przy szklanej kuli i mówi:
Q...wa jak ja mam wszędzie daleko.

Wojtek.
Przerzuć ten wpis do Nasze lotniska modelarskie/ lotnisko Urszulin.
Myślę, że pogadamy, a Koledzy też pewnie się włączą.
Właśnie Adam Osa zapytał o plany na latanie.

Dziękuję Artu za plany z których skorzystałem.A oto dowód,żeby nie był niedługo oblot i przepraszam za złą jakość bo robione telefonem.

pamiętaj oblot bez się nie liczy

Ech, wystarczy zrobić zdjęcie przy lepszym światełku, nie zganiaj na telefon ale podziwiam Twój zapał, a cierpliwości nabierzesz z czasem.

Podziwiam Twoją szybkość działania
Więcej ciekawych planów Masz u Nas na forum. Na przykład moja "baza" planów
Powodzenia w oblocie nowego modelu ... i Pamiętaj, że bez filmu się nie liczy

A oto zdjęcia już pomalowanego funbat-a

mam tylko pytanie czy aby na pewno masz dobrze wklejone dźwignie w lotkach ?

Raczej odwrotnie Ale będzie działać
Ale za to w SW jest 'ok

Zrobił proporcjonalne lotki , i to bez programowania aparatury. Chyba w dobrą stronę nawet? Nigdy nie pamiętam w którą stronę mają się mniej wychylać.

W dół mają się mniej wychylać, więc dobrze zrobił

Jeszcze jedno pytanie przed oblotem.Czy warto ustawiać skłon silnika?Na sąsiednim forum przeczytałem że jest wtedy spokojniejszy.

jeśli czytałeś na sąsiednim forum to przeczytaj jeszcze raz

http://pfmrc.eu/index.php?/topic/19744- ... %20silnika

Ja czytałem ten post http://pfmrc.eu/index.php?/topic/24302- ... -z-pianki/ ale dziękuję za link.

Widziałem dzisiaj model z tych planów tzn. Funbata na żywo. Bardzo fajnie to śmiga po niebie no i startuje pionowo. Nawiasem mówiąc zaczęło się od F-16, teraz rozprawiamy o Funbacie, zrobił się niezły bajzel w tym temacie

Ja nie ustawiałem skłonu , ani wykłonu. Wszystko tak jak na planach i pooooleciał nawet z miejsca startuje .
Fajny modelik Ci wyszedł, ale napisz czy już poleciał

Niestety jeszcze nie ponieważ czekam na śmigło.