Teraz jest niedziela, 5 maja 2024, 10:55

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 5 ] 
Autor Wiadomość
 Tytuł: Focke-Wulf 190
PostNapisane: poniedziałek, 10 maja 2010, 20:44 
Offline
modelarz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 10 maja 2010, 19:14
Posty: 75
Wiek: 29
Lokalizacja: Rzeszów
Konkurs był na pfmrc.eu , nie edytuje tej relacji, bo praktycznie musialbym napisać wszystko od nowa.




Witam wszystkich! :wink:


Postanowiłem wziąć udział w naszym forumowym konkursie. Za kilka dni zaczynają mi się ferie, więc będę miał dużo wolnego czasu na budowę.
Na konkursowy model wybrałem Focke-Wulfa 190 A3. Według mnie jest to jeden z piękniejszych myśliwców II wojny światowej.

Tak dla wprowadzenia, fotka i kilka słów o oryginale.



Obrazek


Focke-Wulf 190 - jednomiejscowy, jednosilnikowy niemiecki myśliwiec z czasów II wojny światowej. Wyprodukowany w ponad 20 tysiącach egzemplarzy, w tym około 6 tysięcy w wersji myśliwsko-bombowej.

Tutaj znajduje się obszerny artykuł o tym samolocie, i do niego odsyłam zainteresowanych.

Jednak mam plany na rozpiętość 1m.

Przy budowie modelu będę korzystał z planów zamieszczonych w tym wątku: http://forumrc.alexba.eu/ipw-web/bullet ... 90&start=0 , dwukrotnie powiększonych, tak że rozpiętość foczki wyniesie 100cm.

Tutaj już wydrukowane:


Obrazek


Wyposażenie:

silnik - Tower Pro 2409-12 GS
regulator - Tower Pro 25A
serwa - 4x9g
odbiornik - Esky 6ch
pakiet - 1000 mAh 2s lub podobny 3s


Aby relacja wyglądała ładnie, podzielę ją na kilka etapów. Każdy etap będzie nowym postem.

Tzn:

Etap 1 - Wprowadzenie
Etap 2 - Budowa kadłuba i stateczników
Etap 3 - Budowa skrzydła
Etap 4 - Składanie modelu i wykańczanie
Etap 5 - Oblot


Mam nadzieje, że taki plan relacji sprawi, że będzie ona przejrzysta, i będzie się ją dobrze czytać.


Pozdrawiam! :wink:




Witam!

Dziś pierwszy dzień konkursu, a więc żeby nie marnować czasu na feriach zabrałem się do roboty.
Na początek pokaże moją ,,modelarnie". Ot, zwykły stół, jakaś płyta po meblach. Warunki nie za dobre ale trzeba sobie jakoś radzić. Mam jeszcze duży warsztat, ale niestety nie ogrzewany.



Obrazek



Zacząłem od wycięcia wszystkich papierowych elementów. Potem za pomocą szpilek, przypiąłem je na depron 6mm i zwykłym niebieskim długopisem odrysowałem.


Obrazek


Następnie wyciąłem wszystko nożykiem do tapet. Aby krawędzie były idealnie równe i nie postrzępione, wycinałem z milimetrowym marginesem, i doszlifowywałem papierem ściernym.
Tu zdjęcie przed oszlifowaniem.


Obrazek

A tu wszystkich wyciętych i oszlifowanych elementów.

Obrazek


To zdjęcie robiłem telefonem, a nie aparatem, bo rozładowała mi się bateria. Jutro wstawię w lepszej jakości.

Następnie zacząłem wyginać główną część kadłuba. Po oklejeniu tej części przezroczystą taśmą, delikatnie zacząłem wyginać ją rękami .

Obrazek

Gdy już trochę podgiąłem, zawinąłem ją na markerze, i skleiłem u dołu taśmą.

Obrazek

Nastawiłem suszarkę do włosów na większą temperaturę, pogrzałem pare minut, nastepnie zamiast markera włożyłem wręge i jeszcze chwile pogrzałem.

Obrazek

Obrazek

Tak prezentuje się wygięta część.

Obrazek

Wyciąłem we wręgach miejsce na podłużnice.

Obrazek

Najmniejszą wręge wkleiłem na polimerze.

Obrazek

Następną w kierunku przodu też.

Obrazek

Obrazek

I na końcu przednią wręge.

Obrazek

Tak wyglądał kadłub na tym etapie.

Obrazek

Obrazek

Następnie wkleiłem sosnowe podłużnice ( 3x3mm)

Obrazek

Suszarką na aluminiowej rurce z mopa do mycia podłóg wygiąłem spód kadłuba.

Obrazek

Tutaj już wklejony.

Obrazek

Zabrałem się za statecznik poziomy. Odciąłem od niego ster.

Obrazek

Jako dzwigar wkleiłem balsową listewkę 6x6.

Obrazek

Ster przeciąłem na dwie części, i połączyłem także listewką 6x6.

Obrazek

I analogicznie zrobiłem statecznik pionowy. Jako dzwigar także balsa 6x6.

Obrazek

I to wszystko co dzisiaj zrobiłem.

Obrazek

Obrazek

Po wyschnięciu klejonego kadłuba, wyciągnąłem szpilki i lekko przeszlifowałem.

Obrazek

Obrazek

Zabrałem się za przednią część kadłuba. Za pomocą piłki włośnicowej wyciąłem wręge ze sklejki, i przeszlifowałem papierem ściernym.

Obrazek

Tutaj na zdjęciu wręga i krzyżak, którym mocował będe silnik.

Obrazek

Wręga z wyciętymi wszystkimi otworami. Otwory krzyżaka są odpowiednio przesunięte, aby póżniej silnik z ustawionym skłonem i wykłonem był w osi kadłuba.

Obrazek

Elementu do zrobienia przedniej części kadłuba.

Obrazek

Tu już sklejona część za pomocą polimera.

Obrazek

Obrazek

I tutaj aby zobaczyć jak to na tym etapie wygląda, przyczepiona za pomocą spinaczy.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

To co widzicie żółtego na łączeniach różnych części to pianka montażowa. Doskonale wzmacnia przy niewielkim przyroście wagi.

Kolejna część przygotowana do wklejenia.

Obrazek

I już wklejona.

Obrazek

Oszlifowałem miejsce łączenia dwóch części kadłuba, i tak to teraz wygląda.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Następna część kadłuba. Wyginam ją suszarką.

Obrazek

Obrazek

Tutaj już wygięta i sklejona.

Obrazek

Obrazek

Po wyschnięciu kleju oszlifowałem ją papierem ściernym.

Obrazek

I dokleiłem do kadłuba.

Obrazek

Obrazek

Gdy klej wysechł, oszlifowałem miejsce połączenia z kadłubem.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Kolejną częścią jest przód modelu, czyli sześć sklejonych ze sobą kółek depronu.

Obrazek

Tutaj już doklejone do kadłuba. Po wyschnięciu będzie dopasowane, i wyszlifowane na taki kształt, jaki ma oryginalna foczka, zdjęcie można zobaczyć w pierwszym poście.

Obrazek

Po wyschnięciu zabrałem się za szlifowanie. Musiałem powiększyć też ten ,,wewnętrzny" otwór, bo z takim małym nie za bardzo był podobny do oryginału. Tak to wygląda.

Obrazek

Obrazek

Zabrałem się za ogon. Dokleiłem statecznik pionowy wraz z depronem, który wyszlifowałem na kształt kadluba.

Obrazek

Obrazek






Witam w kolejnym etapie.

Już z samego rana zabrałem się za robotę.

Najpierw odrysowałem dolną sylwetkę skrzydła na depronie 6mm i wyciąłem.

Obrazek

Tutaj już dwie połówki.

Obrazek

Następnie zacząłem zastanawiać się nad profilem, ponieważ w modelu z tych planów co mam, profil jest płaski, bo to plany modelu o rozpiętości 50cm. Z tym problemem poradziłem sobie sposobem Wiesława Schiera.

Zgodnie z jego opisem rysowania profili:

Cytuj:
Kolejność postępowania jest następująca:
- na dużym kawałku sztywnego papieru rysujemy odcinek równy długości profilu l,
- w jednej trzeciej tego odcinka prowadzimy długą linię prostopadłą i odmierzamy w górę grubość profilu, która wynosi 0,1 l (10%) dla profilu skrzydła i 0.08 l (8%) dla profilu statecznika poziomego
- na końcu i na początku profilu odmierzamy odcinki po około 3 mm (grubość listewek),
- stawiamy stopkę cyrkla na linii prostopadłej i dobierając odpowiedni promień staramy się połączyć łukiem najwyższy punkt profilu z krawędzią przednią (krawędź natarcia),
- podobny łuk zataczamy w kierunku tylnej krawędzi (krawędź spływu) z tym, że trzeba będzie narysować znacznie większy promień; normalny cyrkiel może tu nie wystarczyć, poradzimy sobie używając do tego celu paska papieru, taka jak na rysunku.


narysowałem sobie sam profile. Poszło dość łatwo, i co jest zaletą każdy jest odpowiednio dopasowany. To nie jest jeszcze ostateczny profil, na końcu krawęź natarcia będzie wyszlifowana na okrągło( zeszlifuje depron 6mm), i profil będzie bardzooo podobny do Clark Y. Zobaczyćie to w swoim czasie na zdjęciach.
Wyglądało to na kartce tak.

Obrazek

Nożyczkami wyciąłem te szablony z papieru.

Obrazek

I przerysowałem na depron.

Obrazek

Żeberka wyciąłem z pewnym marginesem i oszlifowywałem papierem ściernym.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Kolejno zabrałem się za zeszlifowanie krawędzi spływu. Papierem ściernym 100 zamocowanym na uchwycie poszło łatwo, ładnie i szybko. Na zdjęciach widać, że krawędź wyszła idealnie.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Przykleiłem dolny dźwigar - listewkę sosnową 3x3mm. Widać także linie, które pomogą przy wklejeniu żeberek.

Obrazek

Wkleiłem wszystkie żeberka i górny dźwigar - taką samą listewkę.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Po wyschnięciu kleju skrzydło będzie poddane szlifowaniu.

Po wyschnięciu zgodnie z tym co wcześniej napisałem, przeszlifowałem skrzydło.

Zacząłem oklejać drugą część. Użyłem depronu 3mm. Na początku przygotowałem pokrycie większe od skrzydła. Ważne jest tylko aby część która będzie na natarciu była prosta, resztę po wyschnięciu wyrównam z dolnym pokryciem. Tutaj wycięte.

Obrazek

Krawędź którą doklejam do natarcia przeszlifowalem pod kątem ok. 30* aby się ładnie dopasowała. Wszystkie żeberka, natarcie i spływ posmarowałem klejem(polimerem) i następnie za pomocą taśmy klejącej dokleiłem do natarcia.

Obrazek

Grzejąc suszarką, doginam poszycie w kierunku spływu.

Obrazek

Za pomocą taśmy ściskam spływ i zostawiam skrzydło pod obciążeniem aby ładnie i prosto się skleiło.

Obrazek

Wyrównałem górne pokrycie z dolnym.

Obrazek

I żeby zobaczyć jak TO wygląda złożyłem ze sobą.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek








Wykańczanie modelu zacząłem od przeszlifowania jeszcze raz wszystkiego papierem o ziarnistości 500. Odciąłem od skrzydeł lotki, wyczysciłem model z pyłu i całość okleiłem szarą folią reklamową ORACAL.
Następnie z ciemno zielonej folii zrobiłem "kamuflaż", wzorowałem się na jednym z orginalnych malowań. Naklejałem folia na folię. Robiąc to powoli i dokladnie, obyłem się bez żadnych zmarszczek. Następnie wydrukowałem na białej kartce krzyże, i nakleiłem na skrzydła i kadłub za pomocą kleju biurowego - trzyma się bardzo dobrze. Jako że mieszkam w Rzeszowie, a Rzeszów ma herb podobny do krzyża malowanego na terazniejszych niemieckich samolotach, to nakleiłem go także na model. Taki "regionalny akcent". :)




Kolejną częscią, była kabina. Z styropianowego klocka wyciąłem z grubsza jej kształt, i następnie wyszlifowałem. Okleiłem ją białą i zieloną folią, a za pomocą czarnego markera zrobiłem kontury ramy.

Na tym etapie zrobiłem też dzwigienki do sterów z elastycznego plastiku. Zawiasy lotek jak i sterów zrobiłem z szarej folii. Lotki zostały połączone z serwani za pomocą plastykowych snapów i kawałków szprychy rowerowej, zaś stery z serwani umieszczonymi na sklejkowej półce w środku kadłuba połączyłem za pomocą bowdenów.

Mocowanie płatów zrobiłem na gumie, ponieważ to mój pierwszy dolnopłat i nie wiedziałem czy sobie z nim poradzę. Docelowo będzie ono na śrubach.

Silnik, jak już wcześniej pisałem zamocowałem na krzyżaku. W owiewkę silnika wpasowałem depronowe koło, które ma "udawać" atrapę prawdziwego silnika. Według mnie, dobrze to wygląda.
Śmigło zamocowałem z pomocą propsavera.
Regulator, pakiet i odbiornik zamocowałem za pomocą samoprzylepnego rzepa.

Gotowy model:

Obrazek


Obrazek




Zważyłem model - 491g /dodane 15.44 19.04/
Po naładowaniu pakietu, udałem się na oblot....






OBLOT
Ostatni dzień konkursu. Temperatura 16 stopni. Bezwietrznie. Godzina 14.30. Po przyjściu na "lotnisko" (1,5 ha wolnej przestrzeni 50 metrów od mojego domu), sprawdziłem ostatni raz działanie wszystkich sterów. Na szczęście, wszystko było ok. A więc, gaz na maxa, i lecim. Zdziwiłem się, "foczka" poleciała jak po sznurku. Delikatny trym na sterze wysokości, i spokojne 10 minut lotu. Bez wygłupiania się, w końcu to pierwszy lot. Zrobiłem tylko pętlę i beczkę. Po wylądowaniu, wsadziłem drugi pakiet i polatałem jeszcze 6 minut. Zadowolony z przebiegu oblotu, udałem się na obiad.


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek




Niewiele po tych około 16 minutach lotu można stwierdzić. Model zachowuje się bardzo dobrze. Silnik na pakiecie 2s, wystarcza, nawet do szybkiego latania. Nie przepada na skrzydło, gdy mu się nie przeszkadza to leci sam. Wychylenia sterów miałem nie duże, bo po około centymetr na stronę, więc jakichś ostrzejszych zwrotów, przewrotów nie dało się szybko zrobić, jedynie z rozpędu. A co do szybkości, na maksymalnym gazie Focke Wulf lata bardzo szybko, chyba najszybciej z moich dotychczasowych modeli. Fox z Multiplexa nawet był wolniejszy.

PODSUMOWANIE.

Wbrew pozorom, taki model można zrobić z niewielkim nakładem finansowym.

Potrzeba :

depron - około 6 zł
listewki balsowe 6x6 i sosnowe 3x3 - około 5 zł
folia - ja kupiłem po metrze kwadratowym szarej i zielonej, i dużo mi jej zostało - 22 zł

Wychodzi około 33 złote, nie licząc narzędzi i wyposażenia. Czyli stosunkowo niewiele.
Gorzej jeśli chodzi o czas pracy. Nie wiem ile to było godzin, ale na pewno wiele. Szczególnie ważna jest także cierpliwość i dokładność. Przy kadłubie szczególną uwagę trzeba zwrócić na wyginanie depronu i wklejanie wręg, ponieważ od tego zależy czy kadłub będzie prosty, i czy nie będzie żadnych zwichrowań.

Dobrze, na tym zakończę swoją relację. W ostatnich słowach powiem, że bardzo cię cieszę, że zdudowałem ten model, i bardzo mi się on podoba.

Mogę go polecić każdemu, kto chodź trochę umie latać, i nie boi się wyginania depronu.
Chciałbym jeszcze podziękować Puskalowi, bo gdyby nie jego plany to ten model nigdy by nie powstał. Mimo, że dość znacznie je zmodyfikowałem, na ich podstawie zrobiony jest prawie caly kadłub.

Jeżeli macie jakieś pytania, chcecie skomentować czy skrytykować moją pracę, to piszcie tutaj.

_________________
Pozdrawiam Eryk


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Focke-Wulf 190
PostNapisane: wtorek, 11 maja 2010, 05:29 
Wyszło świetnie, zrób kabinkę i pomaluj ją na czarno lub niebiesko, będzie idealnie.


Góra
  
 
 Tytuł: Re: Focke-Wulf 190
PostNapisane: wtorek, 11 maja 2010, 07:25 
Offline
modelarz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 7 maja 2010, 18:38
Posty: 1013
Wiek: 55
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Jestem pod dużym wrażeniem. Naprawdę dużym.

_________________
Pozdrawiam
Michał


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Focke-Wulf 190
PostNapisane: wtorek, 11 maja 2010, 08:21 
Offline
modelarz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 21 marca 2010, 16:22
Posty: 142
Wiek: 61
Lokalizacja: Rzeszów
Super wykonałeś kawal dobrej roboty gratuluje

_________________
Pozdrawiam

Krzysztof

www.rc-rzeszow.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Focke-Wulf 190
PostNapisane: wtorek, 11 maja 2010, 10:08 
Offline
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 31 marca 2010, 08:00
Posty: 3701
Wiek: 74
Lokalizacja: Pabianice
...no i to chodziło :D
Gratulacje...

_________________
Pozdrawiam
karol


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 5 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  

119,564,285 Wyświetlone Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL