RcClub.eu https://www.rcclub.eu/ |
|
Trenerek na uwięzi. https://www.rcclub.eu/viewtopic.php?f=120&t=7775 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Stema [ piątek, 7 listopada 2014, 20:03 ] |
Tytuł: | Trenerek na uwięzi. |
Tu i tam często się słyszy, że modelarze znów zaczynają interesować się modelami na uwięzi. Z wyuczenia jestem modelarzem na uwięzi, tak zaczynałem i o wiele więcej czasu, jak dotąd, w powietrzu spędziłem takimi modelami. Z wykształcenia i pasji jestem konstruktorem lotniczym, choć nigdy nie dane mi było coś prawdziwego konstruować. Pracowałem trochę obok, bo jakoś tak się ułożyło. Pomyślałem, że połączę te dwa zainteresowania i przekażę na forum jak to jest proste gdy się wie o co chodzi. Zamiar zaczyna się normalnie. 1/ Buduję z gotowych planów, to proszę, jak Artu pisze Google też jest Twoim przyjacielem, zwrócić się do wujka. 2/ Chcę zbudować swój model od początku do końca. 3/ Chcę oprzeć się na czymś co już istnieje. Połączę 2 i 3 bo tak będzie szybciej. Można tak: Załącznik: Załącznik '_ konstr_acro.JPG nie jest już dostępny Lub tak: Załącznik: I rysujemy model: Załącznik: Ustalamy sobie parametry pod nasze potrzeby: Załącznik: Potem myślimy, po kolei, jak zbudować np. skrzydło: Załącznik: Przykładowo wycinamy bloczek ze styropianu, tniemy na żeberka np. gr. 20 mm, nawlekamy na kołek, wklejamy na natarciu i spływie listwy bądź płaskowniki i oblekamy później pokryciem z podkładów o dowolnym kolorze gr. 3 mm. Skrzydło oczywiście może być konstrukcyjne z innych ulubionych materiałów, bądź rdzeniem ze styropianu, czy wręcz wycięte na gotowo ze styroduru odpowiednio wydrążonego wewnątrz i przez to wystarczająco sztywnego. Po kolei, element po elemencie, budujemy model. Na koniec rysujemy sobie kolorowy wygląd modelu, skalujemy i z drukarni wielkoformatowej przynosimy sobie gotowe pokrycie do naklejenia na powierzchnię kadłuba i skrzydła. Załącznik: To tyle na szybko. Jeżeli kogoś to interesuje to mogę rozwijać o parametrach orczyka sterującego, dźwigni, silnika, zbiornika, sposobu podłączenia linek, sterowania w locie itd. |
Autor: | Osa [ piątek, 7 listopada 2014, 21:46 ] |
Tytuł: | Re: Trenerek na uwięzi. |
No rozwijaj. Ja na pewno będę czytał. |
Autor: | Jurek Wa [ piątek, 7 listopada 2014, 22:02 ] |
Tytuł: | Re: Trenerek na uwięzi. |
Ja też poczytam bo w sumie moje pojęcie o tym to jest równe nie zero a nawet i |
Autor: | Osa [ wtorek, 11 listopada 2014, 22:11 ] |
Tytuł: | Re: Trenerek na uwięzi. |
Śledzę w necie od jakiegoś czasu ten temat i chyba mnie bierze na sznurki Od jakiego modelu najlepiej zacząć? |
Autor: | pacyfic_77 [ wtorek, 11 listopada 2014, 22:23 ] |
Tytuł: | Re: Trenerek na uwięzi. |
Takiej wiedzy nigdy za wiele. Zatem i ja będę tu zaglądał |
Autor: | Jurek Wa [ środa, 12 listopada 2014, 10:06 ] |
Tytuł: | Re: Trenerek na uwięzi. |
Stefan.. Adam już buduje model a Ty nie rozwijasz dla Nas tematu! Jesteśmy głodni, głodni wiedzy! Prosimy bardzo o więcej! |
Autor: | kesto [ środa, 12 listopada 2014, 10:19 ] |
Tytuł: | Re: Trenerek na uwięzi. |
Osa napisał(a): Od jakiego modelu najlepiej zacząć? Wicherek U z profilem dwuwypukłym. |
Autor: | Stema [ środa, 12 listopada 2014, 11:26 ] |
Tytuł: | Re: Trenerek na uwięzi. |
Kiedyś oblatywałem koledze takiego Wicherka i zupełnie przyzwoicie to wywijało. Oblot odbył się na trawniku w Al.Niepodległości naprzeciwko Polskiego Radia. Teraz chyba jest tam ogrodzony parking. Będę w w wolnych chwilach kontynuował ten temat. Nie bardzo miałem pomysł jak to pociągnąć, bo trzeba by było pisać o wszystkim na raz, ale ponieważ OSA już zaczął swój projekt to tu "pociągnę" ten niskobudżetowy wymysł 100 cm na spalinę 2,5 ccm opisując co jak i dlaczego. |
Autor: | Karol93 [ środa, 12 listopada 2014, 11:46 ] |
Tytuł: | Re: Trenerek na uwięzi. |
a ja chyba nawet mam plany takiego Wicherka - kiedyś w modelarzu były. PS. Adam - dlaczego zniknęły posty z Twoim modelem ? |
Autor: | Osa [ środa, 12 listopada 2014, 12:15 ] |
Tytuł: | |
Poszły gdzie indziej wysłane za pomocą Tapatalka |
Autor: | JarekF [ środa, 12 listopada 2014, 16:05 ] |
Tytuł: | Re: Trenerek na uwięzi. |
Z Wicherkiem jest trochę roboty ze względu na przestrzenny kadłub i układ górnopłata. Jeżeli nie mamy jeszcze wprawy w lataniu uwięziówką to proponuję coś bardziej prostszego, żeby przy ewentualnej kraksie mniej bolało. Na pierwszy model na uwięzi proponuję coś w stylu znanego przed laty Akrobatka, lub Tajfuna. Model bardzo prosty. Kadłub przód deseczka lipowa, tył kratownica z listewek. Prościzna. Do budowy pozostaje jedynie płat. Lub jeszcze inaczej: Znając proporcje wymiarowe zaczerpnięte z jakiejkolwiek uwięziówki sami możemy sobie narysować plan. Satysfakcja z tak skonstruowanego modelu - bezcenna. Np. coś takiego: Załącznik: 7ae5ca44408a519a.jpg [ 38.68 KiB | Przeglądane 20721 razy ] Proporcje boczne: Załącznik: 307311d60dcc27aa.jpg [ 62.04 KiB | Przeglądane 20720 razy ] Profil na płat pamiętam stosowaliśmy NACA 0018. Usterzenie płytkowe: kratownica, lub pełna deseczka balsowa 5 mm. Wszystkie kąty na zero, płat oczywiście bez wzniosu. Jedyny kąt to odchylenie osi silnika na zewnątrz i stałe wychylenie steru kierunku na zewnątrz kręgu. |
Autor: | Stema [ środa, 12 listopada 2014, 18:32 ] |
Tytuł: | Re: Trenerek na uwięzi. |
Ster kierunku tak, silnika nie trzeba wychylać. |
Autor: | JarekF [ czwartek, 13 listopada 2014, 07:37 ] |
Tytuł: | Re: Trenerek na uwięzi. |
Stema napisał(a): Ster kierunku tak, silnika nie trzeba wychylać. Stefan, nie chcę znowu wywoływać zbędnych dyskusji w tym temacie. Powiem krótko: Zawsze podkładaliśmy podkładki pod przednie śruby mocujące silnik, aby uzyskać wychylenie na zewnątrz. Przejrzałem książkę "Budowa modeli na uwięzi", oraz plany uwieziówek jakie posiadam i na wszystkich włącznie z tym co zamieszczony powyżej zaznaczono wychylenie silnika. Być może silnik dokładnie w osi nie przeszkadza ? może nie jest to błędem ? Nie wiem. Zawsze wychylałem oś silnika tak jak było na planach. |
Autor: | Stema [ czwartek, 13 listopada 2014, 11:54 ] |
Tytuł: | Re: Trenerek na uwięzi. |
Zbędne dyskusje są zbędne oczywiście. Jeśli są plany to robić jak w planach. Ja nigdy nie zbudowałem modelu wg. czyiś planów. Zresztą taką rzecz jest bardzo łatwo sprawdzić. Przepraszam, Funbata w zeszłym roku zbudowałem, ale i tak trochę po swojemu. Skłon i wykłon oczywiście zrobiłem, ale to nie uwięziówka. No i pierwszą obowiązkową w modelarni Jaskółkę, ale w zasadzie z zestawu, a nie z planu. Potem Inni budowali, do wyboru z dwóch, trenerki, a ja od razu uparłem się na RWD 6 i Instruktor się zgodził. Plan sam narysowałem na podstawie rzutów z modelarza. Mam w domu kilka starych papierowych planów uwięziówek i po sprawdzeniu napiszę co w nich znalazłem o wychyleniu silnika. |
Autor: | Stema [ piątek, 14 listopada 2014, 13:12 ] |
Tytuł: | Re: Trenerek na uwięzi. |
Sprawdziłem siedem różnych planów uwięzi. Jeden trenerek akrobat 940 mm ma rzeczywiście wykłon na zewnątrz 1 st., pozostałe nie mają. Model mistrzowskiego akrobata wielkości jaką buduje Adam nie ma. Miejsce wyprowadzenia linek w stosunku do SC załatwia sprawę. Ten model nie ma wychylenia SK, ale profil statecznika pionowego jest wklęsło wypukły, wklęsły na zewnątrz oczywiście. |
Autor: | Osa [ sobota, 15 listopada 2014, 19:40 ] |
Tytuł: | Re: Trenerek na uwięzi. |
Stefan mogę wtrącić? Dzięki Przydały by się przykładowe i prawidłowe proporcje modelu o rozpiętości jednego metra. Pojawił zwrot w którymś z wątków :..."prawidłowe proporcje", no więc jakie? Dasz radę coś zmajstrować, bo wiesz nie każdemu chce się szukać albo nie ma biblii w domu |
Autor: | Stema [ sobota, 15 listopada 2014, 19:52 ] |
Tytuł: | Re: Trenerek na uwięzi. |
Poszperam i pomierzę i podam. Na razie statecznik poziomy rozrysowałem. Tu proporcje tylko do tego trenerka. Załącznik: ED: proporcje do akrobata bez względu na rozpiętość, sądzę, posprawdzam, podam. |
Autor: | Stema [ wtorek, 18 listopada 2014, 18:47 ] |
Tytuł: | Re: Trenerek na uwięzi. |
Załącznik: Tabela.JPG [ 33.94 KiB | Przeglądane 20469 razy ] Taką tabelkę sporządziłem z najważniejszej jak sądzę proporcji rozmieszczenia skrzydła i statecznika na kadłubie z rysunków pięciu akrobatek. Długość kadłuba w różnych modelach zależy od długości nosa, (pojemność/masa silnika), i kształtu statecznika pionowego, dlatego pomijam. Różne silniki, bo dopuszczone są do 15 ccm, a w praktyce od 5 -10 ccm. To moja wiedza sprzed lat. Myślę, że te proporcje nie zmieniły się. |
Autor: | Stema [ środa, 19 listopada 2014, 15:51 ] |
Tytuł: | Re: Trenerek na uwięzi. |
Dzisiaj w nocy przypomniało mi się jak można bardzo szybko zbudować trenerka. Kiedyś wpadłem do modelarni i okazało się, że następnego dnia mamy latać na pokazach w Dzień Dziecka. Na krótkich linkach, bo taki był plac do pokazów. Nie miałem żadnego modelu, który by nadawał się do takich pokazów, więc na szybko go wymyśliłem i zbudowałam. W magazynku na przeciągniętej pod sufitem lince od lat przybywało m/inn. nie skończonych skrzydeł. Dużo młodych modelarzy rezygnowało po jakimś czasie i to była spuścizna po nich. "Pobrałem" jedno takie skrzydło i w trzy godziny zbudowałem trenerka z tego co było pod ręką. Okleiłem papierem pakowym prążkowanym natron. Następnego dnia zrobiłem jakieś odręczne zdobienia lakierem nitro i na pokazy. Ta jednorazówka latała rewelacyjnie Tu pobrałem skrzydło z rysunku Jarka (dziękuję, nie musiałem tworzyć) i narysowałem taki modelik. Załącznik: Skrzykrótki.JPG [ 52.34 KiB | Przeglądane 20443 razy ] Rozpiętość ok. 80-90 cm. Napęd Rytm 2,5 ccm. Może komuś, kto ma wolne skrzydło i nie wie co z nim zrobić się przyda Po pokazach model poszedł na tę linkę do magazynku. |
Autor: | JarekF [ środa, 19 listopada 2014, 17:37 ] |
Tytuł: | Re: Trenerek na uwięzi. |
Pamiętam jak masowo budowaliśmy właśnie tego typu modele, które służyły głównie do walk powietrznych "combat". Rzeczywiście w jeden wieczór mógł taki modelik powstać, no powiedzmy dwa dni doliczając czas wiązania kleju. Nie było to zbyt urodziwe natomiast w locie gdy dwa rywalizowały ze sobą frajda na całego . I wtedy dopiero zaczynało się widowisko !! Jak już jesteśmy w tym temacie to czy zna ktoś z Was jakieś namiary na sklepy on-line, gdzie można kupić linki do uwięzi ? A może jakieś serwisy gdzie naprawiają fortepiany ? Struny fortepianowe są idealne i sprzedawane na metry . Poruszę jeszcze temat silników. Coraz rzadziej można dostać silnik z dyszą, a te najbardziej nadają się do uwięzi. Większość silników produkowana jest z gaźnikami RC. Moja ostatnia popełniona uwięziówka (tuż przed wyjazdem do Anglii) latała na MVVS 3,5. Problem gaźnika rozwiązałem w ten sposób, że na kadłubie miałem zamontowaną dźwignię sterującą przepustnicą. Dźwignia była spasowana na tyle ciasno, żeby ją ruszać ręką a żeby nie luzowała się podczas lotu. Silnik uruchamiałem na niskich obrotach, potem dźwignia na maxa i w górę. |
Autor: | kesto [ środa, 19 listopada 2014, 18:01 ] |
Tytuł: | Re: Trenerek na uwięzi. |
JarekF napisał(a): Poruszę jeszcze temat silników. Coraz rzadziej można dostać silnik z dyszą, a te najbardziej nadają się do uwięzi. Większość silników produkowana jest z gaźnikami RC. Moja ostatnia popełniona uwięziówka (tuż przed wyjazdem do Anglii) latała na MVVS 3,5. Problem gaźnika rozwiązałem w ten sposób, że na kadłubie miałem zamontowaną dźwignię sterującą przepustnicą. Dźwignia była spasowana na tyle ciasno, żeby ją ruszać ręką a żeby nie luzowała się podczas lotu. Silnik uruchamiałem na niskich obrotach, potem dźwignia na maxa i w górę. Ja po prostu wykręcałem gaźniki RC i dotaczałem kominek gaźnika o odpowiedniej długości co zapewniało jednostajną i stabilną pracę silnika na średnich i wyższych obrotach. Wysokość takich gaźników sięgała 16- 18mm ponad iglicę rozpylacza. |
Autor: | Stema [ środa, 19 listopada 2014, 18:48 ] |
Tytuł: | Re: Trenerek na uwięzi. |
Takie? Załącznik: Silnik z tamtych czasów został mi tylko jeden. Taka żarówka 5 - teczka. Załącznik:
|
Autor: | JarekF [ czwartek, 20 listopada 2014, 07:34 ] |
Tytuł: | Re: Trenerek na uwięzi. |
No jeszcze dochodzi rozpylacz i iglica. I tu jest większy problem, bo prawidłowe dorobienie tych części w warunkach amatorskich jest raczej niemożliwe. Przypomnę jeszcze raz moją prośbę o podanie jakichkolwiek namiarów na linki do uwięzi. |
Autor: | Osa [ czwartek, 20 listopada 2014, 08:48 ] |
Tytuł: | |
A zawrzyj do mojego wątku tam linkowalem do sklepu. Lub poszukaj czegoś takiego jak SIG. Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka |
Autor: | Osa [ czwartek, 20 listopada 2014, 08:51 ] |
Tytuł: | Odp: Trenerek na uwięzi. |
Osa napisał(a): A zawrzyj do mojego wątku tam linkowalem do sklepu. Lub poszukaj czegoś takiego jak SIG. Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka EDIT. modelemax.pl Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka |
Autor: | Wielebny [ czwartek, 20 listopada 2014, 09:52 ] |
Tytuł: | Re: Trenerek na uwięzi. |
To była frajda jednak za moich czasów w modelarni młodzi mieli szlaban na combata bo zbyt wiele silników dzięki nam odchodziło do krainy wiecznych lotów . Sporo było modeli które miały tylko skrzydło i szczątkowy kadłub . Jarku swego czasu trafiłem na stonkę w necie własnie z combatami z GB latali na C&B i jeszcze jakichś silnikach dla mnie "no name" które były powszechne i stosunkowo tanie . Jak znajdę stronkę to zapodam |
Autor: | Osa [ piątek, 21 listopada 2014, 21:35 ] |
Tytuł: | Re: Trenerek na uwięzi. |
jeszcze jeden sklepik o tej tematyce http://brodak.com/building-supplies.html |
Autor: | Stema [ sobota, 22 listopada 2014, 19:49 ] |
Tytuł: | Re: Trenerek na uwięzi. |
JarekF napisał(a): Pamiętam jak masowo budowaliśmy właśnie tego typu modele, które służyły głównie do walk powietrznych "combat". Jarek, do walk powietrznych to bym to skrzydło tak wykorzystał. Załącznik: SkrzyKombat.JPG [ 44.04 KiB | Przeglądane 12382 razy ] |
Autor: | Osa [ poniedziałek, 19 czerwca 2017, 21:00 ] |
Tytuł: | Re: Trenerek na uwięzi. |
Trenerek już prawie, prawie Niestety sprzedawca z OLX nie okazał się do końca uczciwy i wyciągnął z zestawu linki i zbiornik. Zbój jeden Załącznik: Załącznik: Załącznik: Oszlifowac klej i okleić resztę zostaje, no i wygięcie popychacza od klap do steru wysokości. Na razie silnik uruchomię z nadajnika RC bo coś z arduino nie mogę się dogadać. Hubert napisał pięknie działający program. Na Uno działa niestety wgrać do Pro Mini nie wychodzi. |
Autor: | Stema [ poniedziałek, 19 czerwca 2017, 22:09 ] |
Tytuł: | Re: Trenerek na uwięzi. |
Adam, na tym ostatnim zdjęciu skrzydło wygląda na zwichrowane. |
Autor: | Osa [ poniedziałek, 3 września 2018, 13:32 ] |
Tytuł: | Re: Trenerek na uwięzi. |
Linek na rynku coraz mniej. Znalazłem jedynie dostępne 0,3 w ilości 32mb. Nadały by się do tego modelu? https://modelemax.pl/pl/akcesoria-do-uw ... 32-mb.html Trochę chyba grubo? |
Autor: | karlem [ poniedziałek, 3 września 2018, 15:10 ] |
Tytuł: | Re: Trenerek na uwięzi. |
Adam, zagęszczaj ruchy, bo do zlotu zostało tylko cztery dni. |
Autor: | Stema [ poniedziałek, 3 września 2018, 16:57 ] |
Tytuł: | Re: Trenerek na uwięzi. |
Adam, linki ok. Mogą być. Oblot zrobimy w Kazimierzu B. na betonie. |
Autor: | Osa [ poniedziałek, 10 września 2018, 09:41 ] |
Tytuł: | Re: Trenerek na uwięzi. |
Właśnie dotarły. Załącznik: IMG_20180910_103216.jpg [ 161.87 KiB | Przeglądane 10198 razy ] Mam nadzieję, że na zbliżającym się urlopie sprawdzę co i jak z tą uwięzią |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |