RcClub.eu
https://www.rcclub.eu/

Trenerek na uwięzi.
https://www.rcclub.eu/viewtopic.php?f=120&t=7775
Strona 1 z 1

Autor:  Stema [ piątek, 7 listopada 2014, 20:03 ]
Tytuł:  Trenerek na uwięzi.

Tu i tam często się słyszy, że modelarze znów zaczynają interesować się modelami na uwięzi.
Z wyuczenia jestem modelarzem na uwięzi, tak zaczynałem i o wiele więcej czasu, jak dotąd, w powietrzu spędziłem takimi modelami.
Z wykształcenia i pasji jestem konstruktorem lotniczym, choć nigdy nie dane mi było coś prawdziwego konstruować.
Pracowałem trochę obok, bo jakoś tak się ułożyło.
Pomyślałem, że połączę te dwa zainteresowania i przekażę na forum jak to jest proste gdy się wie o co chodzi.

Zamiar zaczyna się normalnie.
1/ Buduję z gotowych planów, to proszę, jak Artu pisze Google też jest Twoim przyjacielem, zwrócić się do wujka. :D
2/ Chcę zbudować swój model od początku do końca.
3/ Chcę oprzeć się na czymś co już istnieje.

Połączę 2 i 3 bo tak będzie szybciej.
Można tak:
Załącznik:
Załącznik '_ konstr_acro.JPG nie jest już dostępny

Lub tak:
Załącznik:
Wyvern-1.JPG
Wyvern-1.JPG [ 131.42 KiB | Przeglądane 20963 razy ]

I rysujemy model:
Załącznik:
Akro 1D Konstr.JPG
Akro 1D Konstr.JPG [ 152.82 KiB | Przeglądane 20963 razy ]

Ustalamy sobie parametry pod nasze potrzeby:
Załącznik:
Akro 1D Konstr trener.JPG
Akro 1D Konstr trener.JPG [ 158.47 KiB | Przeglądane 20963 razy ]

Potem myślimy, po kolei, jak zbudować np. skrzydło:
Załącznik:
Akro 1D Konstr Skrz.JPG
Akro 1D Konstr Skrz.JPG [ 101.29 KiB | Przeglądane 20963 razy ]

Przykładowo wycinamy bloczek ze styropianu, tniemy na żeberka np. gr. 20 mm, nawlekamy na kołek, wklejamy na natarciu i spływie listwy bądź płaskowniki i oblekamy później pokryciem z podkładów o dowolnym kolorze gr. 3 mm.
Skrzydło oczywiście może być konstrukcyjne z innych ulubionych materiałów, bądź rdzeniem ze styropianu, czy wręcz wycięte na gotowo ze styroduru odpowiednio wydrążonego wewnątrz i przez to wystarczająco sztywnego.
Po kolei, element po elemencie, budujemy model.
Na koniec rysujemy sobie kolorowy wygląd modelu, skalujemy i z drukarni wielkoformatowej przynosimy sobie gotowe pokrycie do naklejenia na powierzchnię kadłuba i skrzydła.
Załącznik:
Mal.JPG
Mal.JPG [ 104.86 KiB | Przeglądane 20963 razy ]

To tyle na szybko.
Jeżeli kogoś to interesuje to mogę rozwijać o parametrach orczyka sterującego, dźwigni, silnika, zbiornika, sposobu podłączenia linek, sterowania w locie itd.

Autor:  Osa [ piątek, 7 listopada 2014, 21:46 ]
Tytuł:  Re: Trenerek na uwięzi.

No rozwijaj.
Ja na pewno będę czytał.

Autor:  Jurek Wa [ piątek, 7 listopada 2014, 22:02 ]
Tytuł:  Re: Trenerek na uwięzi.

Ja też poczytam bo w sumie moje pojęcie o tym to jest równe nie zero a nawet i :P

Autor:  Osa [ wtorek, 11 listopada 2014, 22:11 ]
Tytuł:  Re: Trenerek na uwięzi.

Śledzę w necie od jakiegoś czasu ten temat i chyba mnie bierze na sznurki :lol:
Od jakiego modelu najlepiej zacząć?

Autor:  pacyfic_77 [ wtorek, 11 listopada 2014, 22:23 ]
Tytuł:  Re: Trenerek na uwięzi.

Takiej wiedzy nigdy za wiele. Zatem i ja będę tu zaglądał ;)

Autor:  Jurek Wa [ środa, 12 listopada 2014, 10:06 ]
Tytuł:  Re: Trenerek na uwięzi.

Stefan.. Adam już buduje model a Ty nie rozwijasz dla Nas tematu! Jesteśmy głodni, głodni wiedzy! Prosimy bardzo o więcej! :mrgreen:

Autor:  kesto [ środa, 12 listopada 2014, 10:19 ]
Tytuł:  Re: Trenerek na uwięzi.

Osa napisał(a):
Od jakiego modelu najlepiej zacząć?

Wicherek U z profilem dwuwypukłym.

Autor:  Stema [ środa, 12 listopada 2014, 11:26 ]
Tytuł:  Re: Trenerek na uwięzi.

Kiedyś oblatywałem koledze takiego Wicherka i zupełnie przyzwoicie to wywijało. Oblot odbył się na trawniku w Al.Niepodległości naprzeciwko Polskiego Radia. Teraz chyba jest tam ogrodzony parking.
Będę w w wolnych chwilach kontynuował ten temat.
Nie bardzo miałem pomysł jak to pociągnąć, bo trzeba by było pisać o wszystkim na raz, ale ponieważ OSA już zaczął swój projekt to tu "pociągnę" ten niskobudżetowy wymysł 100 cm na spalinę 2,5 ccm opisując co jak i dlaczego.

Autor:  Karol93 [ środa, 12 listopada 2014, 11:46 ]
Tytuł:  Re: Trenerek na uwięzi.

a ja chyba nawet mam plany takiego Wicherka - kiedyś w modelarzu były.
PS. Adam - dlaczego zniknęły posty z Twoim modelem ?

Autor:  Osa [ środa, 12 listopada 2014, 12:15 ]
Tytuł: 

Poszły gdzie indziej

wysłane za pomocą Tapatalka

Autor:  JarekF [ środa, 12 listopada 2014, 16:05 ]
Tytuł:  Re: Trenerek na uwięzi.

Z Wicherkiem jest trochę roboty ze względu na przestrzenny kadłub i układ górnopłata. Jeżeli nie mamy jeszcze wprawy w lataniu uwięziówką to proponuję coś bardziej prostszego, żeby przy ewentualnej kraksie mniej bolało.
Na pierwszy model na uwięzi proponuję coś w stylu znanego przed laty Akrobatka, lub Tajfuna. Model bardzo prosty. Kadłub przód deseczka lipowa, tył kratownica z listewek. Prościzna. Do budowy pozostaje jedynie płat.
Lub jeszcze inaczej:
Znając proporcje wymiarowe zaczerpnięte z jakiejkolwiek uwięziówki sami możemy sobie narysować plan. Satysfakcja z tak skonstruowanego modelu - bezcenna.

Np. coś takiego:

Załącznik:
7ae5ca44408a519a.jpg
7ae5ca44408a519a.jpg [ 38.68 KiB | Przeglądane 20721 razy ]


Proporcje boczne:

Załącznik:
307311d60dcc27aa.jpg
307311d60dcc27aa.jpg [ 62.04 KiB | Przeglądane 20720 razy ]


Profil na płat pamiętam stosowaliśmy NACA 0018. Usterzenie płytkowe: kratownica, lub pełna deseczka balsowa 5 mm. Wszystkie kąty na zero, płat oczywiście bez wzniosu. Jedyny kąt to odchylenie osi silnika na zewnątrz i stałe wychylenie steru kierunku na zewnątrz kręgu.

Autor:  Stema [ środa, 12 listopada 2014, 18:32 ]
Tytuł:  Re: Trenerek na uwięzi.

Ster kierunku tak, silnika nie trzeba wychylać.

Autor:  JarekF [ czwartek, 13 listopada 2014, 07:37 ]
Tytuł:  Re: Trenerek na uwięzi.

Stema napisał(a):
Ster kierunku tak, silnika nie trzeba wychylać.


Stefan, nie chcę znowu wywoływać zbędnych dyskusji w tym temacie. Powiem krótko: Zawsze podkładaliśmy podkładki pod przednie śruby mocujące silnik, aby uzyskać wychylenie na zewnątrz. Przejrzałem książkę "Budowa modeli na uwięzi", oraz plany uwieziówek jakie posiadam i na wszystkich włącznie z tym co zamieszczony powyżej zaznaczono wychylenie silnika. Być może silnik dokładnie w osi nie przeszkadza ? może nie jest to błędem ? Nie wiem.
Zawsze wychylałem oś silnika tak jak było na planach.

Autor:  Stema [ czwartek, 13 listopada 2014, 11:54 ]
Tytuł:  Re: Trenerek na uwięzi.

Zbędne dyskusje są zbędne oczywiście.
Jeśli są plany to robić jak w planach.
Ja nigdy nie zbudowałem modelu wg. czyiś planów.
Zresztą taką rzecz jest bardzo łatwo sprawdzić.
Przepraszam, Funbata w zeszłym roku zbudowałem, ale i tak trochę po swojemu. Skłon i wykłon oczywiście zrobiłem, ale to nie uwięziówka. No i pierwszą obowiązkową w modelarni Jaskółkę, ale w zasadzie z zestawu, a nie z planu.
Potem Inni budowali, do wyboru z dwóch, trenerki, a ja od razu uparłem się na RWD 6 i Instruktor się zgodził. Plan sam narysowałem na podstawie rzutów z modelarza.
Mam w domu kilka starych papierowych planów uwięziówek i po sprawdzeniu napiszę co w nich znalazłem o wychyleniu silnika.

Autor:  Stema [ piątek, 14 listopada 2014, 13:12 ]
Tytuł:  Re: Trenerek na uwięzi.

Sprawdziłem siedem różnych planów uwięzi.
Jeden trenerek akrobat 940 mm ma rzeczywiście wykłon na zewnątrz 1 st., pozostałe nie mają.
Model mistrzowskiego akrobata wielkości jaką buduje Adam nie ma.
Miejsce wyprowadzenia linek w stosunku do SC załatwia sprawę.
Ten model nie ma wychylenia SK, ale profil statecznika pionowego jest wklęsło wypukły, wklęsły na zewnątrz oczywiście.

Autor:  Osa [ sobota, 15 listopada 2014, 19:40 ]
Tytuł:  Re: Trenerek na uwięzi.

Stefan mogę wtrącić? Dzięki ;)
Przydały by się przykładowe i prawidłowe proporcje modelu o rozpiętości jednego metra.
Pojawił zwrot w którymś z wątków :..."prawidłowe proporcje", no więc jakie? Dasz radę coś zmajstrować, bo wiesz nie każdemu chce się szukać albo nie ma biblii w domu ;)

Autor:  Stema [ sobota, 15 listopada 2014, 19:52 ]
Tytuł:  Re: Trenerek na uwięzi.

Poszperam i pomierzę i podam.
Na razie statecznik poziomy rozrysowałem.
Tu proporcje tylko do tego trenerka.
Załącznik:
Akro statecznik.JPG
Akro statecznik.JPG [ 81.04 KiB | Przeglądane 20502 razy ]


ED: proporcje do akrobata bez względu na rozpiętość, sądzę, posprawdzam, podam.

Autor:  Stema [ wtorek, 18 listopada 2014, 18:47 ]
Tytuł:  Re: Trenerek na uwięzi.

Załącznik:
Tabela.JPG
Tabela.JPG [ 33.94 KiB | Przeglądane 20469 razy ]

Taką tabelkę sporządziłem z najważniejszej jak sądzę proporcji rozmieszczenia skrzydła i statecznika na kadłubie z rysunków pięciu akrobatek.
Długość kadłuba w różnych modelach zależy od długości nosa, (pojemność/masa silnika), i kształtu statecznika pionowego, dlatego pomijam.
Różne silniki, bo dopuszczone są do 15 ccm, a w praktyce od 5 -10 ccm. To moja wiedza sprzed lat.
Myślę, że te proporcje nie zmieniły się.

Autor:  Stema [ środa, 19 listopada 2014, 15:51 ]
Tytuł:  Re: Trenerek na uwięzi.

Dzisiaj w nocy przypomniało mi się jak można bardzo szybko zbudować trenerka.
Kiedyś wpadłem do modelarni i okazało się, że następnego dnia mamy latać na pokazach w Dzień Dziecka. Na krótkich linkach, bo taki był plac do pokazów.
Nie miałem żadnego modelu, który by nadawał się do takich pokazów, więc na szybko go wymyśliłem i zbudowałam.
W magazynku na przeciągniętej pod sufitem lince od lat przybywało m/inn. nie skończonych skrzydeł. Dużo młodych modelarzy rezygnowało po jakimś czasie i to była spuścizna po nich.
"Pobrałem" jedno takie skrzydło i w trzy godziny zbudowałem trenerka z tego co było pod ręką. Okleiłem papierem pakowym prążkowanym natron. Następnego dnia zrobiłem jakieś odręczne zdobienia lakierem nitro i na pokazy. :D
Ta jednorazówka latała rewelacyjnie :!:

Tu pobrałem skrzydło z rysunku Jarka (dziękuję, nie musiałem tworzyć) i narysowałem taki modelik.
Załącznik:
Skrzykrótki.JPG
Skrzykrótki.JPG [ 52.34 KiB | Przeglądane 20443 razy ]

Rozpiętość ok. 80-90 cm. Napęd Rytm 2,5 ccm.
Może komuś, kto ma wolne skrzydło i nie wie co z nim zrobić się przyda :?: :mrgreen:
Po pokazach model poszedł na tę linkę do magazynku. :D

Autor:  JarekF [ środa, 19 listopada 2014, 17:37 ]
Tytuł:  Re: Trenerek na uwięzi.

Pamiętam jak masowo budowaliśmy właśnie tego typu modele, które służyły głównie do walk powietrznych "combat".
Rzeczywiście w jeden wieczór mógł taki modelik powstać, no powiedzmy dwa dni doliczając czas wiązania kleju. Nie było to zbyt urodziwe natomiast w locie gdy dwa rywalizowały ze sobą frajda na całego :lol: . I wtedy dopiero zaczynało się widowisko !!
Jak już jesteśmy w tym temacie to czy zna ktoś z Was jakieś namiary na sklepy on-line, gdzie można kupić linki do uwięzi ?
A może jakieś serwisy gdzie naprawiają fortepiany ? Struny fortepianowe są idealne i sprzedawane na metry ;) .

Poruszę jeszcze temat silników.
Coraz rzadziej można dostać silnik z dyszą, a te najbardziej nadają się do uwięzi. Większość silników produkowana jest z gaźnikami RC. Moja ostatnia popełniona uwięziówka (tuż przed wyjazdem do Anglii) latała na MVVS 3,5. Problem gaźnika rozwiązałem w ten sposób, że na kadłubie miałem zamontowaną dźwignię sterującą przepustnicą. Dźwignia była spasowana na tyle ciasno, żeby ją ruszać ręką a żeby nie luzowała się podczas lotu. Silnik uruchamiałem na niskich obrotach, potem dźwignia na maxa i w górę.

Autor:  kesto [ środa, 19 listopada 2014, 18:01 ]
Tytuł:  Re: Trenerek na uwięzi.

JarekF napisał(a):
Poruszę jeszcze temat silników.
Coraz rzadziej można dostać silnik z dyszą, a te najbardziej nadają się do uwięzi. Większość silników produkowana jest z gaźnikami RC. Moja ostatnia popełniona uwięziówka (tuż przed wyjazdem do Anglii) latała na MVVS 3,5. Problem gaźnika rozwiązałem w ten sposób, że na kadłubie miałem zamontowaną dźwignię sterującą przepustnicą. Dźwignia była spasowana na tyle ciasno, żeby ją ruszać ręką a żeby nie luzowała się podczas lotu. Silnik uruchamiałem na niskich obrotach, potem dźwignia na maxa i w górę.

Ja po prostu wykręcałem gaźniki RC i dotaczałem kominek gaźnika o odpowiedniej długości co zapewniało jednostajną i stabilną pracę silnika na średnich i wyższych obrotach. Wysokość takich gaźników sięgała 16- 18mm ponad iglicę rozpylacza.

Autor:  Stema [ środa, 19 listopada 2014, 18:48 ]
Tytuł:  Re: Trenerek na uwięzi.

Takie?
Załącznik:
S5000288.JPG
S5000288.JPG [ 97.06 KiB | Przeglądane 12492 razy ]

Silnik z tamtych czasów został mi tylko jeden. Taka żarówka 5 - teczka.
Załącznik:
S5000002.JPG
S5000002.JPG [ 132.84 KiB | Przeglądane 12492 razy ]

Autor:  JarekF [ czwartek, 20 listopada 2014, 07:34 ]
Tytuł:  Re: Trenerek na uwięzi.

No jeszcze dochodzi rozpylacz i iglica. I tu jest większy problem, bo prawidłowe dorobienie tych części w warunkach amatorskich jest raczej niemożliwe.

Przypomnę jeszcze raz moją prośbę o podanie jakichkolwiek namiarów na linki do uwięzi.

Autor:  Osa [ czwartek, 20 listopada 2014, 08:48 ]
Tytuł: 

A zawrzyj do mojego wątku tam linkowalem do sklepu. Lub poszukaj czegoś takiego jak SIG.

Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka

Autor:  Osa [ czwartek, 20 listopada 2014, 08:51 ]
Tytuł:  Odp: Trenerek na uwięzi.

Osa napisał(a):
A zawrzyj do mojego wątku tam linkowalem do sklepu. Lub poszukaj czegoś takiego jak SIG.

Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka

EDIT. modelemax.pl

Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka

Autor:  Wielebny [ czwartek, 20 listopada 2014, 09:52 ]
Tytuł:  Re: Trenerek na uwięzi.

To była frajda jednak za moich czasów w modelarni młodzi mieli szlaban na combata bo zbyt wiele silników dzięki nam odchodziło do krainy wiecznych lotów ;-) .
Sporo było modeli które miały tylko skrzydło i szczątkowy kadłub .
Jarku swego czasu trafiłem na stonkę w necie własnie z combatami z GB latali na C&B i jeszcze jakichś silnikach dla mnie "no name" które były powszechne i stosunkowo tanie . Jak znajdę stronkę to zapodam

Autor:  Osa [ piątek, 21 listopada 2014, 21:35 ]
Tytuł:  Re: Trenerek na uwięzi.

jeszcze jeden sklepik o tej tematyce ;)
http://brodak.com/building-supplies.html

Autor:  Stema [ sobota, 22 listopada 2014, 19:49 ]
Tytuł:  Re: Trenerek na uwięzi.

JarekF napisał(a):
Pamiętam jak masowo budowaliśmy właśnie tego typu modele, które służyły głównie do walk powietrznych "combat".

Jarek, do walk powietrznych to bym to skrzydło tak wykorzystał.
Załącznik:
SkrzyKombat.JPG
SkrzyKombat.JPG [ 44.04 KiB | Przeglądane 12382 razy ]

:mrgreen:

Autor:  Osa [ poniedziałek, 19 czerwca 2017, 21:00 ]
Tytuł:  Re: Trenerek na uwięzi.

Trenerek już prawie, prawie :lol:
Niestety sprzedawca z OLX nie okazał się do końca uczciwy i wyciągnął z zestawu linki i zbiornik. Zbój jeden :(
Załącznik:
DSC_0462.JPG
DSC_0462.JPG [ 142.04 KiB | Przeglądane 11268 razy ]

Załącznik:
DSC_0466.JPG
DSC_0466.JPG [ 146.13 KiB | Przeglądane 11268 razy ]

Załącznik:
DSC_0463.JPG
DSC_0463.JPG [ 141.06 KiB | Przeglądane 11268 razy ]

Oszlifowac klej i okleić resztę zostaje, no i wygięcie popychacza od klap do steru wysokości.
Na razie silnik uruchomię z nadajnika RC bo coś z arduino nie mogę się dogadać. Hubert napisał pięknie działający program.
Na Uno działa niestety wgrać do Pro Mini nie wychodzi.

Autor:  Stema [ poniedziałek, 19 czerwca 2017, 22:09 ]
Tytuł:  Re: Trenerek na uwięzi.

Adam, na tym ostatnim zdjęciu skrzydło wygląda na zwichrowane.

Autor:  Osa [ poniedziałek, 3 września 2018, 13:32 ]
Tytuł:  Re: Trenerek na uwięzi.

Linek na rynku coraz mniej. Znalazłem jedynie dostępne 0,3 w ilości 32mb. Nadały by się do tego modelu?
https://modelemax.pl/pl/akcesoria-do-uw ... 32-mb.html

Trochę chyba grubo?

Autor:  karlem [ poniedziałek, 3 września 2018, 15:10 ]
Tytuł:  Re: Trenerek na uwięzi.

Adam, zagęszczaj ruchy, bo do zlotu zostało tylko cztery dni.

Autor:  Stema [ poniedziałek, 3 września 2018, 16:57 ]
Tytuł:  Re: Trenerek na uwięzi.

Adam, linki ok.
Mogą być.
Oblot zrobimy w Kazimierzu B. na betonie. :shock:

Autor:  Osa [ poniedziałek, 10 września 2018, 09:41 ]
Tytuł:  Re: Trenerek na uwięzi.

Właśnie dotarły.
Załącznik:
IMG_20180910_103216.jpg
IMG_20180910_103216.jpg [ 161.87 KiB | Przeglądane 10198 razy ]


Mam nadzieję, że na zbliżającym się urlopie sprawdzę co i jak z tą uwięzią ;)

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/