Przedstawię Wam opis jak samemu zrobić piszczyk - lokalizator modelu i być może zacząć zabawę z mikrokontrolerami.
Schemat i program jest pobrany ze strony Johannes Hermen'a.
T u t a j.Lokalizator można podłączyć pod wolny kanał odbiornika lub wpiąć na kablu Y z czymś innym. Jeśli korzystacie z FailSafe trzeba pamiętać żeby go właściwie ustawić. Po zaniku sygnału lub osiągnięciu długości sygnału mniejszej niż 1,7ms czyli kawałek poniżej połowy położenia drążka włącza się przerywany sygnał dźwiękowy.
Lista elementów:
- Attiny13 (ja wykorzystuję w obudowie SMD, ale można w DIP/DIL - czyli nóżki przewlekane, dwurzędowe)
- bipczyk z generatorem 5V
- przewód 3 żyłowy + wtyczka 3pinowa (gold pin)
Attiny13 wygląda tak (ze strony AVT):
A dla twardzieli
nota katalogowa.Potrzebujemy również programator (
usbasp w HK) i jakiś program do wgrania wsadu do mikrokontrolera - ja używam
AVRDUDE. Przyda się też termokurczka i klej na gorąco. Oczywiście lutownicę też trza mieć.
Cały układ jest bardzo prosty i wymaga tylko kilku połączeń:
Oczywiście wcześniej musimy zaprogramować nasz mikrokontroler. Wsad do wgrania
jest tutaj.Podłączamy go do programatora i wydajemy komendę dla programu AVRDUDE:
Kod:
avrdude -p attiny13 -c usbasp -B 8 -e -V -u -U flash:w:"E:\lostplanebeepertiny13.hex":i -U lfuse:w:0x6A:m -U hfuse:w:0xFF:m
Żeby podłączyć to maleństwo (w wersji SMD) do programatora, stosuję sztuczkę z przejściówką i klamrą do papieru. Przejściowka to kawałek laminatu z przylutowanymi wyprowadzeniami. Można zrobić samemu lub kupić w serwisie aukcyjnym na przykład
Jeśli podłączyliśmy wszystko dobrze, to zobaczymy coś takiego:
Teraz lutujemy. Wsadzamy bipczyk w imadełko, minus wyginamy jak na zdjęciu a do plusa lutujemy nózki 2 i 3 układu, zapałka bardzo pomaga...
Czarnym przewodem (który jest minusem) łączymy minus bipczyka i 4 nóżkę układu.
Następnie do nóżki 8 przylutowujemy czerwony przewód (znaczy się plus), a do nóżki 5 biały czyli sygnał. I to koniec z lutowaniem
Teraz patrzymy czy nie ma jakiś zwarć i jeśli jest ok podłączamy testowo do np testera serw. Jeśli działa - zalewamy wszyćko klejem na gorąco żeby kabelki i nóżki się nie zwierały.
Teraz termokurczka na całość:
a po obkurczeniu wygląda mniej więcej tak:
Od teraz możemy się cieszyć własnoręcznie wykonanym lokalizatorem. A z czasem może spróbujecie zmodyfikować program, lub napisać własny.
*ZTS - Zrób To Sam, to dla tych którzy myślą, że akronim DIY jest po polsku
edyta: poprawione linki do obrazków z AVT