Marku, mi najlepiej w nadajniku, co również zostało sprawdzone "laboratoryjnie" spisuje się antena RMILEC UHF435MHz SRC771 1/2 Wave

Ja mam pierwszą wersję eLeReSa a w nim:
http://www.ebay.com/itm/Nagoya-NA-772-BNC-Dual-Band-antenna-for-Yaesu-Kenwood-/261083953965?pt=LH_DefaultDomain_0&hash=item3cc9d0fb2d

Mam Nagoyę, a nawet 3 wersje łącznie z teleskopową Jednak Remilec "na przyrządach" wychodzi na najlepiej dopasowany do 433-435MHz
Być może z tego powodu, że Nagoya jest anteną "dualband" (2m/70cm), a Remilec tylko 70cm

Generalnie jakoś tam udało mi się pozbyć zakłóceń ale sieje skubaniec. Kiedyś umieściłem go obok GPS'a , i fixa nie mogłem złapać.

Mobius, to malutki "pikuś" przy GoPro... no ale gopro jest większe od mobiusa, to i bardziej sieje

Właśnie dwie takie mam zamówione w HK i z niecierpliwością czekam na przesyłkę. Wprawdzie do odbiornika coś lżejszego docelowo będzie potrzebne (może jakiś dipol), ale na początek może być.
Nagoya ma złącze BNC, więc dodatkowo trzeba przejściówkę. Też o niej myślałem, ale na początek wybrałem RMILEC. Jaką częstotliwość ma domyślnie ustawioną eLeReS, 433 czy 435?

W takim razie będę myślał o umieszczeniu Mobiusa gdzieś na skrzydle, z dala od reszty elektroniki. Czytałem też o owijaniu w folię, ale to wydaje się być mało ciekawe rozwiązanie. Mobius jest u mnie jako samodzielna jednostka, zasilana własną baterią więc zakłócenia mogą przenosić się jedynie drogą radiową, na to najlepszym lekarstwem wydaje się być odległość.

Dzisiaj udało mi się zrobić lot znacznie wcześniej niż zwykle, było więc nieco termiki i udało się osiągnąć chyba dość przyzwoity wynik "spalania" na 1 km - 91 mAh/km. Jest to najmniejsze, jednostkowe zużycie prądu, jakie w tych kilku pierwszych lotach udało mi się osiągnąć. Mogło być jeszcze lepiej, ale musiałem szybko odejść z dobrego komina, bo nadlatywał w ten rejon śmigłowiec na małym pułapie.
Przy okazji, na koniec odometr pokazał równą liczbę 100 km w powietrzu. Mam nadzieję, że kolejne zero pokaże w miarę szybko .

Wieczór zapowiadał się spokojnie, choć na horyzoncie tworzyły się chmury burzowe. Pomimo kiepskich prognoz związanych z zaburzeniami łączności GPS, zdecydowałem się na lot. Okazało się, że mimo to, GPS pokazywał rekordową liczbę satelitów - 20. To chyba o 2 szt. więcej niż "ustawa" przewiduje. Albo "ustawa" się myli, albo GPS kłamie . W każdym razie, lot był bardzo przyjemny i bez żadnych niespodzianek.

Cześć Marku
Dostałeś w nagrodę te dodatkowe satelity za 100 km w powietrzu

Marku włącz sobie HDOP , będziesz miał nie tylko ilość satelit ale i dokładność sygnału z GPS.

To jest możliwe .... ale dzisiaj też miałem 20 .

Dzięki Andrzej, tego parametru przy konfiguracji OSD nie dojrzałem. Chyba muszę wyciąć małe otwory w kadłubie, aby móc podpiąć się kablem USB. Wyciąganie kanapki jest zbyt kłopotliwe.

Albo naciskać na Zbiga, żeby dołożył do swojego produktu możliwość podłączenia przez BT

Właściwie Darku to masz absolutną rację. Trzeba atakować Zbiga, a może coś z tego wyjdzie. Myślę, że podobne problemy ma większość z nas.

Podczas wczorajszych lotów po raz kolejny próbowałem Trybu AUTO (*) czyli utrzymywania stałej pozycji. Do tej pory model zawsze zataczał koła. Wczoraj jednak postanowił kręcić sobie ósemki, a ja mogłem odłożyć nadajnik i spokojnie przyglądać się. Poniżej krótki filmik z tego zdarzenia.

"Ten film jest prywatny"

Dzięki Karol, już poprawiłem.

Jaka masz ustawioną wartość wysokości. Twój model po włączeniu krążenia zaczął się wznosić od 55 do 120m. Przerwałeś mu to wznoszenie wyłączając tryb krążenia nad punktem.

Mam minimum 100 i max 300. Pewnie wznosił by się do 300 m. Tak chyba wynika z opisów w dokumentacji. Następnym razem poczekam aż dojdzie do max i zobaczę czy wyłączy silnik. Gaz mam ustawiony stały, a to też chyba wpływa na sposób zachowania się modelu w trybie AUTO.

moim zdaniem powinien dociągnąć do 100m i tak utrzymywać. Jeżeli włączyłbyś krążęnie na wysokości 200m to nie powinien nic zmieniać i ja utrzyma,ć jeżeli na wysości powyżej 300 to powinien zejść do 300 m i ja utrzymywać. Według mnie tak to powinno działać, ustawienie stałego gazu jest ok.

Przeczytałem jeszcze raz dokumentację i powinno być jak piszesz. Nie wiem dlaczego jest inaczej, muszę chyba zapytać o to Zbiga. Model jest ustawiony poprawnie, przejście z trybu OFF do STAB jest niezauważalne. W STAB zachowuje się zgodnie z dokumentacją, bez silnika lekko opada, z silnikiem od delikatnego opadania do lekkiego wznoszenia, w zależności od obrotów.

No i sprawa się wyjaśniła, jest błąd w oprogramowaniu AP i należy je wymienić na nowe, które jeszcze nie było oficjalnie opublikowane na stronie sklepu. Trzeba się brać za wycinanie dziury w kadłubie, aby dostać się do USB.

Oprogramowanie wymienione. Musiałem wyciąć w kadłubie dwa małe otwory, aby zrobić dostęp do do gniazd usb w AP&OSD. Problem trzymania wysokości w trybie AUTO zniknął. Pojawiły się też nowe możliwości, jak pomiar prędkości wiatru oraz jego kierunku. Program pokazuje też obszary noszeń i duszeń, co może być bardzo pomocne przy poszukiwaniu termiki.
eLeReS czeka na dipol do odbiornika. Na stole odbiornik został zbindowany, wszystko poustawiane i czeka na montaż w modelu.
Poniżej klatka z nagrywarki z wczorajszego lotu, w którym przeleciałem łącznie 28 km.

Dzisiaj po raz pierwszy spróbowałem lotu po wyznaczonych punktach trasy. Pierwszy punk był w odległości ok. 1 km od miejsca startu. Kolejne w podobnej odległości, tylko w innych kierunkach. Lecąc do Wp1 straciłem model z oczu po 800m i musiałem już polegać jedynie na przekazie wideo. Po dotarciu do wyznaczonego punku SS skierował się do kolejnego. Poniżej kawałek filmu z tego lotu.

Fajna zabawa, po zamontowaniu eLeReSa będzie można robić takie wycieczki na dalsze odległości. Prądu powinno wystarczyć, przy ekonomicznym locie, na prawie 50 km. Ciekaw jestem na ile starczy link video 400 mW/5,8G? Ten lot odbywał się z nową antenką odbiorczą typu bacik, ale o bardzo ciekawej konstrukcji i zysku 5 dB. Przy odległości 1 km obraz bez zakłóceń, nieco wcześniej coś było, ale zawsze, gdy przelatuję kopterem czy samolotem nad tymi stawami, są zakłócenia obrazu. Może tam biegnie jakiś radio link pomiędzy BTSami od komórek?

A coś więcej o tej antence?.. No i gratulacje z okazji naprawdę ładnego lotu i możliwości modelu

Antenka po zdjęciu osłony wygląda tak:

Zbudowana jest z rurek miedzianych. Być może jest to dipol, ale nie jestem w stanie stwierdzić, czy dolna część jest symetryczna względem górnej.

Dzięki - wygląda naprawdę tycityci, a coś mi świta że gdzieś widziałem malunki podobnych konstrukcji - choć na bank do innych częstotliwości:)

Marku, a takie "cacuszko" Widziałeś: Antena biquad - 2 w jednym Co prawda dla 1,2GHz, ale...
To tak na przyszłość, jak już Będziesz miał eLeReS-a

Oczywiście widziałem i czytałem. Trochę to duże i nieporęczne, ale skuteczne. Gdybym pozostał przy 2,4G, to wraz z wideo 5,8G wyszło by to bardzo malutkie i pewnie równie skuteczne. Tylko jeszcze do kompletu tracker jest niezbędny. A eLeReSa już mam z kompletem anten , tylko muszę zamontować .

Wczoraj zamontowałem eLeReSa. Moja "stacja bazowa" obecnie wygląda jak na zdjęciu poniżej. Z drugiej strony monitora jest niewidoczna na zdjęciu antena panelowa.



W modelu nie udało mi się poprowadzić kabla na ogon, wewnątrz kadłuba. Puściłem więc po wierzchu i zabezpieczyłem taśmą. Odbiornik dostał solidnie wklejoną półkę i jest do niej przyklejony taśmą dwustronną oraz dodatkowo zabezpieczony opaską. Antena zamocowana na stateczniku pionowym. Czarny trójkat na końcu kabla przykleiłem ca, dolna połówka dipola trzyma się na taśmie. Eksploatacja wykaże czy takie mocowanie jest wystarczające.




Właśnie miałem wybrać się na lot, ale zrobiło się ciemno i zaczęło padać. Pewnie trzeba będzie poczekać do jutra.

No i pierwszy lot z eLeLeResem mam za sobą. Pogoda była bardzo ładna, termika dopisywała. Odleciałem tylko nieco ponad 1400 m, bo pojawiły się pierwsze zakłócenia wideo. Trzeba nad tym torem popracować, pewnie tracker też by pomógł, bo pozycjonowanie ręczne anteny nadawczej jest mało precyzyjne.
Przy mocy linku rc = 200 mW, sygnał z tej odległości był ponad 90%, czyli całkiem dobrze i po poprawie linku wideo będzie można latać dalej.


Przy okazji ustanowiłem dwa swoje rekordy fpv, Przeleciałem dystans 41,1 km oraz przekroczyłem nieco ponad godzinę czas lotu. Można było latać duuuużo dłużej, bo termika dopisywała, ale już mnie nogi bolały, a nie było komu podać wygodnego fotela z samochodu. Oto statystyka dzisiejszego lotu:


Później wrzucę kawałek filmu z krążenia w termice.

Fiu fiu, 81 mAh/km - niezłe noszenia miałeś

Było całkiem nieźle . Ale momentami przelatywałem obszary, gdzie duszenie dochodziło do 5m/s, model spadał jak kamień. Poniżej kawałek filmu z krążenia w termice.

Dzisiaj okropnie prażyło słońce. Udało się kilka razy załapać na niezłe noszenie i nieco poprawiłem wynik efektywności na 83 mAh/km. Ale wytrzymałem w tym upale tylko 58 minut, prądu zostało jeszcze dużo. Nawet siedziałem wygodnie w rozkładanym fotelu, ale nie dało się...

Dzisiaj po 18:00 obyłem kolejny lot. Warunki trudne, bo nadal lał się żar z nieba i było ponad 30*. O tej porze termiki już nie było, przynajmniej do wysokości nieco ponad 200 m więc nic ciekawego się nie działo. Ot, takie wożenie się po niebie, głownie na silniku. Dzisiaj na koniec, odometr pokazał całkowitą przebytą trasę 299 km. Szkoda, że nie dobiłem do okrągłej wartości 300.
Poniżej krótki filmik z przelotu nad okolicą.

Dzisiaj przed południem wykonałem jeden lot. Pogoda upalna, wytrzymałem tylko ok 40 minut w powietrzu. Były ładne noszenia więc udało się ustanowić nowy rekord efektywności - 73mAh/km. Poniżej statystyka lotu.

Min RSSI 25% ? Mało coś, przy maks odległości 531m

Czujny jesteś , ale to dobrze, bo jest na kim polegać, jak sam czegoś nie dopatrzę . Wszystko jest ok. Najczęściej miałem termikę nad samą głową . W modelu dipol pionowo, w nadajniku RAMILEC też vertical. Skutek taki, że na ułamek sekundy, jak model przelatywał nad głowa, RSSI potrafiło tak zejść (widać to dobrze na nagraniu z lotu), ale FS nie złapał, bo to za krótki moment był. Najdalej dotychczas odlatywałem na prawie 1,5 km i sygnał był zawsze sporo powyżej 90 (przy 200mW) więc jest dobrze.

W dzisiejszym locie trudno było złapać jakieś noszenia więc polatałem sobie po okolicy. Odważyłem się zapuści nieco dalej i ustanowiłem skromny rekordzik odległości - 2602m. Obraz był jeszcze całkiem dobry więc można próbować lecieć jeszcze dalej.

Nowy rekord odległości udało się ustanowić - 3120m. Jak na 5,8G i brak trackera, zaczyna to wyglądać już całkiem nieźle. Miałem też trochę szczęścia. Przed lotem, jeszcze w domu, podłączyłem pantilta oraz przeglądałem model. Okazało się, że jedna połówka dipola odbiorczego, przy lekkim jej trąceniu, odpadła (trzymała się tylko lekko na wcisk), po prostu zimny lut. Przy wkładaniu modelu do samochodu, często lekko trącę wystającą ze statecznika pionowego antenę i to musiało spowodować jej obruszenie się, choć nie powinno, gdyby była dobrze przylutowana. Polutowałem na nowo i mam nadzieję, że będzie teraz trzymała się solidnie. Tak dla jasności - nie ja antenę robiłem .

Statystyka lotu.



Zaraz po nawrocie. Jakość obrazu była jeszcze niezła. Jak widać, wiał dzisiaj też spory wiatr - 22 km/h.

Tego popołudnia dość mocno wiało, ale to nie problem aby polatać. Szkoda tylko, że termika była bardzo porwana i trudno się w takich warunkach latało. Trafiały się też mocne duszenia, jak te z poniższego zdjęcia. Ze sztucznego horyzontu widać, że model jedynie w lekkim przechyle, spada z prędkością 4,5m/s. W ciągu kilkunastu sekund straciłem 50m wysokości. Trzeba było włączyć napęd i zwiewać z tego obszaru.



Wieczorem nieco się uspokoiło i zrobiłem lot po okolicy z zamontowanym na skrzydle Mobiusem. W tej pozycji nie zauważyłem żadnych zakłóceń od kamery.





Tereny te zwane są przez pilotów z aeroklubu bielskiego, żabim krajem. Pełno tu różnych zbiorników wodnych. To powoduje, że trudno o noszenia, a często występują silne duszenia. Z tego powodu żaden szybowiec nigdy tu się nie zapuszcza, choć lotnisko jest w linii prostej nie dalej jak 15 km. Ja przynajmniej przez ostatnie 35 lat nie widziałem tu na niebie żadnego szybowca 1:1.

Model, po dzisiejszych lotach, ma 411 km przebytej trasy w powietrzu.