No nie dało rady w domu dzisiaj wysiedzieć i...
Zabrałem Blizzard'a i lekko go przewietrzyłem.
W sumie odbył 4 loty po ok. 15min.
Poniżej zapis jednego z nich.

Wojtek też dziś zabrałem Twin Stara na loty.
Cóż okazało się, że to ja dzisiaj latałem (wokół samochodu) a nie model.
Pojechałem na swoje łąki i w połowie okazało się, że dalej nie pojadę. Najgorsze, że ani do przodu ani w tył.
Zakopałem się po osie. 2 godziny wyrywałem samochód. Byłem już tak zmęczony, że z latania nic nie wyszło.
Jak dla mnie to jeszcze ze 2-3 tygodnie żebym mógł wjechać na łąkę.

No niestety ale błocisko na polu jest straszne. Zostawiłem samochód 5m od drogi, bo inaczej skończyłbym jak Konrad. Nie wiem jak u Was, ale u mnie wiało niemiłosiernie. W mieście cisza i spokój, a na polu mało głowy nie urwało. Na pierwszy ogień poszedł MIG-29 i nie podołał. Lądowanie skończyło się zniszczeniem kadłuba do końca kabinki. Właśnie klei się nowy dziób
Druga w powietrze wzbiła się Delta i to był strzał w dziesiątkę. Praktycznie nic jej nie przeszkadza, istny przecinak Niestety moja nieodłączna brygada przemarzła i po dwóch lotach zwinęliśmy się do domu.
Ogólnie jestem z dzisiejszego dnia zadowolony, bo już nie mogłem wytrzymać bez latania

Ja byłem wczoraj latać, ale wiatr za szybki był i loty nie były bardzo długie. Kilka razy udało mi się wywindować ale zaraz leciał do tyłu tak wiało. Wojcio69 co to za urządzenie, te które pokazuje parametry? GPS?

Mikołaj tutaj jest opisane, nawet fotki zamieściłem http://www.rcclub.eu/viewtopic.php?f=7& ... +II#p38488

Ja też dzisiaj polatałem... jeżeli tak to można nazwać.. Przewietrzyłem Poolboya, lata ładnie, startuje z ziemi lekko i z gracją. Miło było na początku, potem był korkociąg i pęknięty kadłub..
No i znów robię to co najbardziej w modelarstwie lubię. Dłubię...
Po tym fakcie też stwierdziłem że zbytnio wiało. A miejsce do latania wybrałem nietegie, ciasna leśna polana zakończona przecinką, no i jak wzdłuż tej przecinki dmuchnęło, to refleks osłabiony zimowym okresem bezlotów mnie zawiódł...

Zabrałeś Poolboy'a do lasu
Kiedyś na polankę do lasu to zabierało się dziewczynę i to też nie wcześniej jak koniec kwietnia.
A poolboy'a trzeba było zabrać do Kinepolis.
A co nie? W czasie seansu na dole pustki a hall duży.

Wiesz że młódkę mam w domu, więc do lasu mogę z modelami jechać..

Ale do kina z dziewczyną jak masz chatę i samochód to trochę głupio, co nie?

Ojtam, ojtam, z modelami do kina to by było głupio..